Mniej pacjentów w szpitalu covidowym w Tczewie. Nie wiadomo jednak, kiedy placówka wróci do normalnego funkcjonowania

Poprawia się sytuacja w szpitalu covidowym w Tczewie. Po kilku tygodniach, kiedy brakowało wolnych miejsc, teraz obłożenie placówki wynosi 65 procent.

Zmiany są niezaprzeczalne. – Zauważamy istotne zmniejszenie liczby pacjentów. Zdaje się, że na tę chwilę pandemia odpuszcza. Zobaczymy po długim weekendzie, czy te wzrosty nie nastąpią z powrotem – wyjaśnia prezes Szpitali Tczewskich, Maciej Bieliński.

Do placówki nadal trafiają osoby młodsze niż przy poprzednich falach kornawirusa. Także stan pacjentów jest cięższy, niż wcześniej, ale mimo to sytuacja obecnie jest stabilna.

JESZCZE BEZ DECYZJI

Toczą się rozmowy o ewentualnym powrocie tczewskiego szpitala do normalnego funkcjonowania. Temat został podjęty podczas wideokonferencji, w której uczestniczyli m.in. wojewoda pomorski oraz kierownictwo Narodowego Funduszu Zdrowia. Decyzja jeszcze nie zapadła.

Na razie dla pacjentów niezakażonych koronawirusem dostępne są oddziały położniczy i neonatologii oraz rehabilitacyjny.

 

Hanna Brzezińska

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj