Jest wstępna oferta realizacji programu fregat Miecznik. Okręty mają trafić do Marynarki Wojennej do 2033 roku

Konsorcjum PGZ-Miecznik przekazało Inspektoratowi Uzbrojenia wstępną ofertę realizacji programu nowych fregat Miecznik. Zaproponowano sześć wariantów z wykorzystaniem platform od partnerów zagranicznych – poinformowała Polska Grupa Zbrojeniowa.

– Konsorcjum PGZ-Miecznik przekazało do Inspektoratu Uzbrojenia wstępny formularz ofertowy zawierający propozycje realizacji pozyskania dla Marynarki Wojennej RP fregat pod kryptonimem Miecznik. Dokument zawiera sześć rozwiązań, opartych na projektach platform od partnerów zagranicznych – poinformowała PGZ w przekazanym w poniedziałek komunikacie.

Wstępna oferta zawiera proponowane platformy, konfiguracje systemów i podsystemów składających się na wyposażenie przyszłych jednostek oraz szacunkowe ceny.

– W toku prowadzonych negocjacji z partnerami zagranicznymi otrzymaliśmy sześć projektów okrętów klasy fregata, zawierających wstępne kalkulacje kosztów budowy platform wraz ze zintegrowanym systemem walki. Oferty, oprócz projektu obejmują również transfer technologii produkcyjnych i wiedzy, które pozwolą nam na realizację tego projektu w Polsce – powiedział prezes PGZ S.A. Sebastian Chwałek.

OKRĘTY DO 2033 ROKU

Program Miecznik zakłada pozyskanie trzech nawodnych okrętów nowego typu dla Marynarki Wojennej. Wielozadaniowe jednostki klasy fregaty mają umożliwić wykonywanie zadań takich jak zabezpieczenie szlaków żeglugowych, udział w operacjach międzynarodowych, np. w działaniach stałych zespołów morskich NATO; mają też zwiększyć zdolności Polski do obrony i odstraszania.

Konsorcjum, które ma być głównym wykonawcą w programie nowych fregat, zostało powołane w ubiegłym tygodniu przez PGS S.A. i należącą do Grupy Stocznię Wojenną. Do konsorcjum weszła też stocznia Remontowa Shipbuilding.

Według MON okręty mają zostać przekazane Marynarce Wojennej do 2033 r. Zakup nowych wielozadaniowych okrętów obrony wybrzeża został zapisany w planie modernizacji technicznej do roku 2035. W lutym br. minister obrony zapowiedział, że mają to być jednostki klasy fregaty, dysponujące siłą ognia porównywalną z potencjałem Morskiej Jednostki Rakietowej (składa się ona z dwóch dywizjonów nadbrzeżnych) i budowane przez krajowy przemysł, także przez firmy spoza państwowej PGZ.
 

PAP/mrud

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj