Podczas debaty „Gospodarka morska a uwarunkowania komunikacyjne w Polsce. Inwestycje kolejowe i rozbudowa systemu kolejowego w ramach projektu CPK” w ramach I Forum Morskiego Radia Gdańsk Marcin Horała tłumaczył między innymi, jak będzie wyglądać Centralny Port Komunikacyjny.
– To jest przede wszystkim program inwestycji kolejowych. W jego ramach tego programu ma zostać wybudowane blisko 1800 kilometrów nowych linii – przedstawiał najważniejsze założenia projektu budowy CPK.
„NIE OBEJDZIE SIĘ BEZ BUDOWY NOWEJ INFRASTRUKTURY”
– Udział kolei w przewozach jest zdecydowanie zbyt mały. Nie obejdzie się bez budowy nowej infrastruktury. Infrastruktura kolei dużych prędkości, która będzie wybudowana w ramach programu CPK, będzie nastawiona przede wszystkim na przewozy pasażerskie. To oznacza, że strumień pasażerów przeniesie się na tę sieć i zwolni się przepustowość na tej „starej” infrastrukturze dla przewozów towarowych. Jednym z założeń naszego programu inwestycyjnego jest to, że będzie to infrastruktura w pełni kompatybilna i połączona – tłumaczył dlaczego budowa CPK jest potrzebna Marcin Horała.
Artur Kiełbasiński zapytał gościa czy jego zdaniem za kilka lat w Polsce najlepszą metodą podróżowania na średnich dystansach będzie pociąg.
„ELEMENT WYGODY”
– Myślę, że w znacznej mierze tak będzie. Nie tak dawno funkcjonowały połączenia lotnicze Łódź-Warszawa. To oczywiście nieracjonalne przy normalnie rozwiniętej infrastrukturze transportowej. Co do lotów przesiadkowych, pewnie do pewnego stopnia będzie i tak, i tak, bo to element wygody – wyjaśnił Marcin Horała. Wskazał, że obecnie w Polsce nie ma planów ograniczania lotów krótkoodległościowych, ale gdyby nastąpiła taka konieczność, będziemy na to gotowi.
Gość przekazał również, że już w 2027 roku będziemy mogli zauważyć wyraźną zmianę sytuacji, a łańcuchy logistyczne będą układać się dla nas w znacznie korzystniejszy sposób.
– Musimy zbudować naszą infrastrukturę, która będzie jak sieć, w którą złapiemy towary i spowoduje, że przez Polskę będzie zawsze najszybciej i najwygodniej – podsumował na koniec debaty sekretarz stanu.
oprac. ua