Jest zażalenie prokuratury po decyzji sądu ws. Sławomira Nowaka. Nie ma zgody na wyjście z aresztu za kaucją

Prokuratura Okręgowa w Warszawie złożyła do Sądu Apelacyjnego w Warszawie zażalenie na decyzję z 2 czerwca. Sąd zdecydował wówczas, że podejrzany o korupcję Sławomir Nowak ma wrócić do aresztu śledczego, ale będzie mógł go opuścić, gdy wpłaci milion złotych poręczenia majątkowego.

Zażalenie zostało skierowane do sądu w środę 16 czerwca. – Sąd Apelacyjny w Warszawie, na skutek zażalenia prokuratora, warunkowo zastosował wobec Sławomira N., podejrzanego o poważne przestępstwa korupcyjne, środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Postanowienie sądu zostało zaskarżone m.in. w zakresie zastrzeżenia warunkowej zmiany tymczasowego aresztowania na środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w przypadku wpłacenia kwoty miliona złotych oraz wstrzymania wykonania orzeczenia o tymczasowym aresztowaniu – wyjaśniła prok. Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

OBAWA MATACTWA CZY UCIECZKI

Referent postępowania przeciwko Sławomirowi Nowakowi podzielił większość argumentów przedstawionych przez sędzię Dorotę Radlińska z Sądu Apelacyjnego w Warszawie w pisemnym uzasadnieniu, m.in. w kwestii istnienia przesłanek do stosowania środków zapobiegawczych w postaci obawy matactwa, obawy ucieczki oraz grożącej obawy wymierzenia surowej kary.

Oskarżyciel publiczny nie zgadza się jednak z przedstawioną przez sąd oceną, że z uwagi na obszerność zgromadzonego materiału dowodowego możliwe było stosowanie wolnościowych środków zapobiegawczych na obecnym etapie śledztwa.

Jak ustaliła PAP, sędzia Radlińska napisała, że analiza materiałów, zgromadzonych przez prokuraturę w ciągu ostatnich miesięcy, pozwala stwierdzić, że śledztwo Prokuratury Okręgowej w Warszawie i Centralnego Biura Antykorupcyjnego „prowadzone jest dynamicznie i profesjonalnie”. Sprawne działania śledczych i zaawansowanie w gromadzeniu dowodów dały podstawy do uznania, że „na obecnym etapie można było sięgnąć po alternatywne środki zapobiegawcze o charakterze wolnościowym”, bo obawa matactwa ze strony Nowaka „straciła na aktualności”.

„WYŁĄCZNIE IZOLACJA”

– Prokurator w sporządzonym środku zaskarżenia podniósł, że prawidłowy tok postępowania przygotowawczego może być skutecznie zabezpieczony jedynie stosowaniem najsurowszego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Istnienie realnej obawy bezprawnego utrudniania postępowania przez podejrzanego, chociażby poprzez podejmowanie prób wpływania na zeznania świadków oraz współpodejrzanych, jest na tyle silne, że wyłącznie izolacja podejrzanego w warunkach aresztu śledczego umożliwi prawidłowe realizowanie celów prowadzonego śledztwa – podkreśliła prok. Skrzyniarz.

Prokurator Drelewski w zażaleniu zwraca uwagę sądu na kierowniczą pozycję Sławomira Nowaka w grupie przestępczej, co wpływa na jego dominujący wpływ na pozostałych jej członków, a zarazem współpodejrzanych w tej sprawie.

– Perspektywa utraty kwoty miliona złotych orzeczonej jako poręczenie majątkowe, w zestawieniu z ogromem uzyskanych korzyści majątkowych, w ocenie urzędu prokuratorskiego nie stanowi realnego zabezpieczenia przed bezprawnymi działaniami podejrzanego – zaznaczyła rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

PAP/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj