Prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki na Mierzei Wiślanej. „Przekop wzmacnia suwerenność Polski”

Prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki wizytowali miejsce budowy drogi wodnej przez Mierzeję Wiślaną. Podkreślali, że prace przebiegają terminowo, a inwestycja jest realizacją obietnicy z 2006 roku.

Prezydent Andrzej Duda podczas wizyty na budowie przekopu Mierzei Wiślanej stwierdził, że postęp realizacji inwestycji jest bardzo widoczny. – Widać, że wszystkie prace biegną w terminie, że tak jak zapowiadano, do przyszłego roku pierwsze jednostki będą mogły przepłynąć kanałem, a do 2023 r. ta inwestycja będzie w pełni zakończona – ocenił.

Prezydent przypomniał, że do zrealizowania pozostaje III etap prac, kiedy „nastąpi pogłębienie Zalewu Wiślanego i udrożnienie portu w Elblągu dla największych jednostek”.

Duda zaznaczył, że „przekop Mierzei Wiślanej to inwestycja, która wzmacnia suwerenność Rzeczypospolitej, to najważniejsza jej rola, żebyśmy nie musieli pytać sąsiadów, czy możemy wpłynąć na wody Zalewu Wiślanego i do portu w Elblągu”.

Jak dodał, „inwestycja jest finansowana przez polski rząd i jest obietnicą złożoną mieszkańcom Elbląga jeszcze w 2006 r.”. 

ROZWÓJ I TURYSTYKA

Prezydent, który wraz z premierem Mateuszem Morawieckim odwiedził budowę przekopu Mierzei Wiślanej, powiedział, że staje się ona elementem wielkiego planu inwestycyjnego dla Polski, który ma zamiar realizować rząd. Dodał, że ma nadzieję, że przyszłe planowane inwestycje, jak i te realizowane np. na Mierzei „będą impulsem rozwojowym dla RP”.

Andrzej Duda liczy, iż po zrealizowaniu inwestycji na Mierzei, będzie to również miejsce turystyczne. – Mamy nadzieję, że takie inwestycje, jak ta pozwolą turystykę nie tylko ożywić, ale przede wszystkim ogromnie wzmocnić w przyszłości, a przede wszystkim, że wielkie inwestycje będą takim ogromnym impulsem rozwojowym dla Rzeczypospolitej, a w efekcie przełożą się na unowocześnienie naszego kraju, podniesienie jakości życia mieszkańców, wzrost stopniowy wynagrodzeń, wszystko to, czego tak bardzo pragniemy, czyli także zbliżania się poziomem życia do tego, jaki jest w najbogatszych krajach na zachodzie Europy” – mówił prezydent.

„WYRAZ REALIZMU POLITYCZNEGO”

Z kolei premier Mateusz Morawiecki mówił na briefingu prasowym, że „przez długie dekady nie było woli i wiary, że można dokonać tego przekopy; że można zgromadzić środki budżetu państwa polskiego i poznaczyć je na tę wielką i piękną budowę”.

„Przekop Mierzei Wiślanej to także wyraz naszego realizmu politycznego. To umocnienie naszej suwerenności. To także nasza duma, bo nie będziemy musieli pytać naszego wschodniego sąsiada, czy możemy wpłynąć na nasze własne wody terytorialne – mówił szef rządu.

Jak zaznaczył, plan przekopu Mierzei Wiślanej został uzgodniony wcześniej m.in. w ramach „planu Dudy”, czyli „planu inwestycji wielkich, ale też mniejszych, inwestycji w najróżniejsze obszary życia publicznego, w usługi publiczne, usługi dla mieszkańców”. – One wszystkie stają się faktem, stają się rzeczywistością. Wiarygodność jest naszym znakiem firmowym i to tutaj widać bardzo wyraźnie – stwierdził premier Morawiecki.

„OTWARCIE SIĘ NA BAŁTYK”

Zaznaczył, że ta strategiczna inwestycja obejmuje też pogłębienie toru wodnego na rzece Elbląg, a także cały system zabezpieczeń, który będzie umożliwiał wykorzystanie portu w Elblągu w sposób „dużo bardziej rozbudowany”. Podkreślił, że inwestycja ta przyczyni się do stworzenia tysięcy nowych miejsc pracy.

– Nasza polityka to otwarcie się na Bałtyk. Gdańsk z Gdynią, które stają się największym portem na Bałtyku i które zabierają przeładunki kontenerowe portom zachodniej Europy, to symbol sukcesu naszej polityki morskiej – polityki handlowej, polityki portowej – podkreślił Morawiecki.

Zwrócił też uwagę na inne inwestycje. – A więc port offshorowy, porty serwisowe w Łebie, w Ustce, także port kontenerowy w Ustce, także port kontenerowy, głębokowodny w Świnoujściu. Pogłębiony tor kosztem 1,2 mld zł ze Świnoujścia, tor wodny do Szczecina, odbudowa całego przemysłu portowego, przemysłu morskiego – to myślę jest nasz znak firmowy, a przecież przemysł morski, morze, handel to jedna z dźwigni całego rozwoju gospodarczego – zaznaczył premier.

– Wszystkie te inwestycje razem, od tej poczynając, tutaj, niedaleko Elbląga, na Mierzei Wiślanej, to inwestycje, które zmienią strategiczne położenie Polski pod względem politycznym, ale także pod względem gospodarczym. Umożliwią utworzenie nowych tysięcy miejsc pracy, lepszych, wysokopłatnych miejsc pracy, a to jest rzeczywiście część Polskiego Ładu – zaznaczył. Dodał, że Polski Ład ma doprowadzić do awansu cywilizacyjnego Polski i do tego, by Polacy zarabiali na poziomie średniej unijnej.

STRATEGICZNA INWESTYCJA

Kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną, który połączy Zatokę Gdańską z Zalewem Wiślanym, jest kluczowym i strategicznym pod względem bezpieczeństwa projektem rządu. Całkowita długość nowej drogi wodnej z Zatoki Gdańskiej przez Zalew Wiślany do Elbląga to blisko 23 kilometry, z czego ok. 2,5 km stanowi odcinek, na który złożą się śluza i port zewnętrzny oraz stanowisko postojowe. Kanał i cały tor wodny będą miały 5 m głębokości.

KOLEJNY PUNKT WIZYTY W WOJEWÓDZTWIE POMORSKIM

Wcześniej prezydent odwiedził stocznię Remontowa Holding z Gdańsku. Relację z tego wydarzenia można przeczytać TUTAJ.

Z kolei po godz. 17:30 premier Mateusz Morawiecki odwiedzi Borcz w gminie Żukowo, gdzie spotka się z mieszkańcami. Ma tam przedstawić założenia „Polskiego Ładu”.

 

 


 

 

PAP/mrud

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj