Z powodu burz strażacy w całej Polsce interweniowali ostatniej nocy ponad 5 tys. razy. Na Pomorzu spokojniej

Według danych z godz. 6 po przejściu burz bez prądu w całym kraju pozostaje ponad 49 tys. odbiorców – poinformował Grzegorz Świszcz z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Najgorsza sytuacja ma miejsce w województwie łódzkim, gdzie prądu nie ma ponad 28 tys. odbiorców. Na Pomorzu burzowa noc przebiegła spokojniej, strażacy interweniowali niewiele ponad 30 razy.

Jak poinformował na Twitterze Grzegorz Świszcz z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, bez prądu pozostaje 49 074 odbiorców. Najwięcej w województwie łódzkim (28 111), mazowieckim (14 748), świętokrzyskim (1680) i lubelskim (1411).

Wcześniej Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej podawała, w piątek do północy przeprowadzono 5342 interwencje związane z usuwaniem skutków zjawisk atmosferycznych. Najwięcej w woj. łódzkim (1248), małopolskim (841), mazowieckim (765) i wielkopolskim (616). W czasie nawałnic uszkodzone bądź zerwane zostały 203 dachy na budynkach mieszkalnych i gospodarczych. Wskutek nawałnic lekko rannych zostało troje dzieci; ewakuowano 15 obozów harcerskich.

Według prognoz IMGW w sobotę najgorsza pogoda będzie na krańcach wschodnich i południowo wschodnich. Obszar ten znajdzie się w strefie frontu, który w piątek przyniósł gwałtowne zjawiska atmosferyczne. W rejonach tych mogą wystąpić burze, jednak – jak wskazywał IMGW – będą one nieco słabsze niż te z piątkowej nocy.

NA POMORZU SPOKOJNIEJ

33 razy interweniowali pomorscy strażacy w związku ze zdarzeniami atmosferycznymi. Silne opady deszczu dały się we znaki szczególnie w powiatach starogardzkim i tczewskim. Mundurowi wjeżdżali też do zdarzeń w powiecie gdańskim kartuskim i słupskim. Najwięcej interwencji dotyczyło wypompowywania wody z zalanych ulic i garaży oraz usuwaniu powalonych konarów drzew. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
 

PAP/an/mrud

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj