Obiady dla ludzi i ich pupili. Sieć restauracji zaprasza do… „psierogarni” [POSŁUCHAJ]

Jedna z sieci restauracji w Gdańsku i Gdyni wprowadziła do swojej karty menu dla czworonogów. Właściciel pupila, zamawiając dla siebie pierogi, może też wybrać dla psa danie z kurczaka, wołowiny, indyka czy jagnięciny. Psierogarnia to ukłon w stronę właścicieli czworonogów, którzy coraz chętniej odwiedzają lokale ze swoimi pupilami. – Trochę się przebranżowiliśmy, ale jesteśmy z tego bardzo dumni. Nasi goście bardzo często do nas przychodzą z psiakami. Miło nam, że możemy je ugościć w ciekawszej formie – mówi managerka regionalna pierogarni Mandu Agnieszka Aleniewska.

PEŁNA KARTA DAŃ

Karta dań zawiera cztery pozycje – to pełnowartościowe porcje wzbogacone warzywami, owocami i minerałami. – To karma gotowana. Przygotowuje ją firma PsiBufet, specjalizująca się w psiej diecie – dodaje managerka.

Spośród czterech dań właściciel zwierzęcia może zamówić odpowiednią porcję dostosowaną do wielkości i możliwości pupila. Co ważne, posiłki są przygotowane z myślą o różnych potrzebach czworonogów. – Mamy posiłek dla psa aktywnego, bazujący na wołowinie bogatej w żelazo, ale mamy też dania lekkostrawne, niskokaloryczne dla psów które muszą zadbać o linię – wyjaśnia Aleniewska.

Psiaki są obsługiwane przez kelnerów. Po tym, jak właściciel wybierze danie, dostają specjalną miskę, a wcześniej miskę z wodą. I wcinają – pod stołem lub obok.

COŚ WIĘCEJ NIŻ MISKA Z WODĄ

Gościom restauracji pomysł psiego menu w pierogarni bardzo się podoba, choć zdarzają się pojedyncze przypadki osób niezadowolonych z psiego towarzystwa. Pani Julia, która przyszła do restauracji z trzymiesięczną suczką Szantą jest bardzo zadowolona, że mogła przyjść z psem, by razem zjeść obiad.

– Wybrałam dla niej indyczy kąsek – małą porcję dla maluszka. Byliśmy tu wcześniej, ale tego menu jeszcze nie było, więc próbujemy. Staramy się, by jeździła z nami wszędzie, chcemy żeby z nami podróżowała. Takie miejsca, gdzie piesek może zjeść z nami, to jest coś cudownego – przyznaje. – Fenomenalny pomysł, jestem za. Pewnie przyjdę tu z psem. Zazwyczaj w restauracjach dla psa jest tylko miska z wodą, a kiedy jest psie menu, to możemy zaproponować mu obiad, a nie suchą karmę jak zwykle – dodawali inni goście pierogarni.

Jedzenie dla psów można też zamawiać do domu. Dzięki temu część środków trafi do schroniska dla zwierząt.

POSŁUCHAJ:

 
Aleksandra Nietopiel/mrud
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj