Dwaj trójmiejscy prezydenci – Wojciech Szczurek z Gdyni i Paweł Adamowicz z Gdańska – są bohaterami nowej książki „Wieczni prezydenci. Dwa przypadki trójmiejskie” autorstwa Macieja Drzonka, którą opublikował Ośrodek Myśli Politycznej.
– Wśród włodarzy miast i gmin znajduje się szczególna grupa samorządów, którzy wypełniają funkcje monokratycznych organów lokalnej władzy wykonawczej „od zawsze” – pisze w swojej książce prof. Maciej Drzonek. Takich włodarzy politolog nazywa „wiecznymi prezydentami”.
CO DEFINIUJE WIECZNEGO PREZYDENTA?
– Zajmuję się prezydentami miast na prawach powiatów od ładnych paru lat. Zaobserwowałem taką specyfikę w niektórych miastach, które polega na tym, iż zawsze w kolejnych wyborach bezpośrednich te same osoby wygrywają te wybory. Nazywam tych prezydentów wiecznymi prezydentami. Według mojej koncepcji wieczność prezydencką mają tylko ci, którzy rozpoczęli władanie co najmniej w 2002 roku. To ważna data, bo od 2002 roku to mieszkańcy mogą wybierać wójtów, burmistrzów, prezydentów. Wcześniej to rady miast i gmin wybierały włodarzy. A zatem wiecznym prezydentem jest ktoś, kto został wybrany w 2002 roku i potem był wybierany zawsze w każdych kolejnych wyborach, rządząc nieprzerwanie – wyjaśnił prof. Maciej Drzonek w wywiadzie dla Radia Szczecin.
NAUKOWA ANALIZA DWÓCH PRZYPADKÓW Z TRÓJMIASTA
W Polsce takich „wiecznych prezydentów” miast było 13. Wojciecha Szczurka i zmarłego tragicznie Pawła Adamowicza łączy to, że rozpoczęli pełnić swoją funkcję jeszcze w 1998 roku. Natomiast sposób sprawowania przez nich rządów i wygrywania wyborów to dwie różne opowieści. Prof. Maciej Drzonek postanowił przyjrzeć się im w swojej książce. „Wieczni prezydenci. Dwa przypadki trójmiejskie” to próba naukowej analizy i odpowiedzi na pytanie, czy istnieją jakieś określone powody wielokadencyjności obu włodarzy.
am