SMS ważniejszy niż sytuacja na torach? Maszynista pociągu Intercity wpatrzony w telefon [SŁUCHACZ ALARMUJE]

Pędzący pociąg Intercity, a w nim maszynista z telefonem komórkowym. Taką sytuację zaobserwował nasz słuchacz na przejeździe kolejowym w Gdańsku Lipcach. Swoje stanowiska w tej sprawie otrzymaliśmy zarówno od PKP Intercity, jak i pomorskiej policji.  Było to w poniedziałek po 18:30. – Pociąg z duża prędkością zbliżał się od strony Gdańska Głównego. Przejazd kolejowy był w tym czasie zamknięty, ale maszynista w ogóle nie był zainteresowany tym, co dzieje się na torach. Zrobiłem zdjęcie i wówczas zauważyłem, że pan, który był sam w kabinie, w tym czasie trzyma w dłoni telefon komórkowy. Wygląda to tak, jakby czytał SMS-a – mówi nasz słuchacz.

Zdjęcie, które dostaliśmy, wyraźnie pokazuje, że tak rzeczywiście było. Zwróciliśmy się z pytaniem do rzecznika spółki PKP Intercity z pytaniem, czy taka sytuacja jest dopuszczalna i czy maszynista nie złamał przepisów.

– Zidentyfikowaliśmy maszynistę prowadzącego pociąg widoczny na zdjęciu. Wdrożone zostało wewnętrzne postępowanie wyjaśniające w stosunku do tego pracownika – wyjaśnia zespół prasowy PKP Intercity. – Używanie telefonu komórkowego podczas prowadzenia pojazdu kolejowego jest możliwe tylko w sytuacji zagrożenia w celu wezwania służb porządkowych lub poinformowania o zagrożeniu, jeśli inne środki komunikacji w tym czasie nie działają. Jeśli zostaną wyeliminowane opisane przypadki, wobec maszynisty konieczne będzie wyciągnięcie konsekwencji – zapowiedziano.

POLICJA: PRZEPISY PRAWA TEGO NIE NORMUJĄ

O opinię w tej sprawie poprosiliśmy także policję. – Nie mogę precyzyjnie określić, czy rozmowa maszynisty przez telefon podczas jazdy jest dozwolona, a to dlatego, że przepisy prawa tego nie normują. Każdy przewoźnik indywidualnie określa w swoich wewnętrznych regulaminach kwestie obowiązków i zakazów maszynisty. Natomiast w naszej ocenie takie zachowanie może negatywnie wpłynąć na bezpieczeństwo w ruchu kolejowym – wyjaśnia mł.asp. Monika Falkowska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Grzegorz Armatowski
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj