Program odbudowy Polski Ład promował w Kartuzach wiceminister infrastruktury Marcin Horała. Poseł Prawa i Sprawiedliwości tłumaczył, że wbrew pogłoskom planowana obniżka podatków wpłynie pozytywnie na samorządy.
Marcin Horała przekonywał, że Polski Ład to zdecydowana obniżka dla większości podatników. – Jest tak, że połowa wpływu z PIT-u oraz CIT-u wpływa do samorządów. W tym sensie te wpływy będą mniejsze, ale od planowanych. Natomiast wpływy faktyczne polskich samorządów przez ostatnich sześć lat z tytułu PIT wzrosły o czterdzieści kilka procent a z tytuł CIT – o sześćdziesiąt kilka procent, pomimo wcześniejszych obniżek. Dzięki polityce gospodarczej, wzrostowi gospodarczemu i uszczelnieniu systemu podatkowego i tak te wpływy do budżetów samorządów również wzrosły – podkreślił.
Jak zaznaczył, mniejsze podatki, to więcej pieniędzy w kieszeniach Polaków. Przypomniał przy tym o 20-miliardowym wsparciu pierwszej transzy Funduszu Inwestycji Strategicznych. – To połowa tego, co wszystkie polskie samorządy rocznie inwestują – wyliczył.
POLSKI ŁAD DLA SAMORZĄDÓW
Nabór wniosków od samorządów prowadzony przez Bank Gospodarstwa Krajowego kończy się 15 sierpnia. Środki zostaną przekazane gminom i powiatom na nawet 95 proc. bezzwrotne dotacje na inwestycje. Na pieniądze liczyć mogą zadania związane z budową lub modernizacja infrastruktury drogowej, wodno-kanalizacyjnej, gospodarki odpadami. Dla przykładu Kartuzy rozbudować chcą szkołę w Brodnicy Górnej, zbudować halę sportową przy podstawówce numer 2 i zbudować kanalizację w Brodnicy, Ręboszewie, Smętowie i Kosach.
– Liczymy na te środki – powiedział burmistrz Kartuz Mieczysław Gołuński. – Przyglądamy się wyliczeniom odnośnie PIT i CIT. Na razie nie znamy szczegółów, ale liczymy na to, że jeśli cokolwiek będzie mniej, to rząd nam to wyrówna. Złożyliśmy trzy wnioski w ramach Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg, dotyczą one kolejnego etapu rozbudowy kartuskiej obwodnicy.
Program odbudowy po pandemii COVID-19 zakłada między innymi podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 tysięcy złotych, w przypadku emerytury 2,5 tysiąca złotych, zwiększenie nakładów na służbę zdrowia i ułatwienia dla przedsiębiorców.
Według wyliczeń na Polskim Ładzie zyska niemal 18 milionów osób płacących podatki. Prawie 9 mln osób przestanie płacić PIT. Nie będą go płacić osoby najuboższe oraz 2/3 emerytów i rencistów.
Sebastian Kwiatkowski/mrud/raf