Dwa dni podniebnych szaleństw. Na lotnisku w Kosakowie trwa Lotos Gdynia Aerobaltic Airshow

1629541296060

Po dwuletniej przerwie do Gdyni wróciły pokazy lotnicze. Czwarta edycja Lotos Gdynia Aerobaltic Airshow trwa na lotnisku w Kosakowie. Za nami pierwszy dzień atrakcji. Na miłośników lotnictwa jeszcze w niedzielę czekają pokazy sprzętu wojskowego i samolotów, ale przede wszystkim podniebne akrobacje.

Największe emocje wzbudził pokaz zespołu akrobacyjnego Red Arrows z Królewskich Sił Powietrznych Wielkiej Brytanii, latającego w formacji dziewięciu samolotów BAE Hawk. Sytuacja bez precedensu to także fakt obecności na pokazach dwóch zespołów latających na tych maszynach. Oprócz Red Arrows – także formacja Fińskich Sił Powietrznych – Midnight Hawks.

Jeden z ciekawszych punktów programu to dynamiczne prezentowane przez trzy odrzutowce wojskowe – francuski Dassault Rafale, szwedzki JAS 39 Gripen oraz Solo Türk pokazujący możliwości myśliwca F-16.
 

(fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski)

To ogromne święto lotnictwa – w powietrzu około stu maszyn, a na płycie lotniska dziesiątki tysięcy widzów (zarówno fanów lotnictwa, jak tez całych rodzin).

– Wspaniale, jesteśmy zachwyceni. Nie byliśmy wcześniej na takim pokazie, to pierwszy raz i bardzo nam się podoba. Słychać ryk silników. Samoloty są tak blisko, że widać każdy detal. Myślę też, że to najpiękniej położone lotnisko w kraju. Piloci, którzy stąd startują mówią, że jest zachwycająco, gdy startuje się prosto nad Bałtyk. To jest bajka – mówią widzowie.
 

1629541296041

(fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski)

Imprezę od początku wspiera Grupa Lotos. – Bardzo się cieszymy, że możemy współuczestniczyć w tej imprezie. Podziwiamy profesjonalne przygotowanie. Tym bardziej teraz, w czasach tak trudnych dla nas, pandemicznych, ludzie potrzebują dojścia do innych ludzi i to jest fantastyczne – mówi prezes zarządu Grupy Lotos, Zofia Paryła.
 

1629541296076

(fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski)

– Ludzie do Kosakowa przyjeżdżają także spoza Polski – podkreśla natomiast Maciej Stroiński, przedstawiciel organizatora wydarzenia. – My i piloci robimy wszystko, by nasi widzowie czuli satysfakcję. Dwanaście miesięcy przygotowań nie może przecież pójść na marne – dodaje.

Pokazy to także energia dla pilotów. – Jak tylko postawiłem samolot w pion, popatrzyłem w dół i mówię: „ale czad”. Publika daje nam mega energię. Robimy to przecież dla widzów, dla was – podkreśla w rozmowie z Radiem Gdańsk Łukasz Czapiela, pilot Edge 540 w barwach Red Bulla.
 

1629541296051

(fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski)

Za nami pierwszy dzień imprezy, drugiego dnia (w niedzielę) będzie otwarta w godzinach 10:00 – 18:00. Dojazd jest możliwy samochodem od strony Kosakowa, rowerem albo komunikacją miejską z dworca Gdynia Główna.


Sebastian Kwiatkowski/mrud/raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj