Z początkiem września w nowo wybudowanym Centrum Medycyny Nieinwazyjnej pojawią się już pierwsi pacjenci. Do budynku przeniesione zostaną m.in. Kliniki Kardiochirurgii, Neurologii i Psychiatrii. To największa do tej pory inwestycja zrealizowana przez Gdański Uniwersytet Medyczny.
Prace podzielono na dwa etapy. Pierwszy z nich został zrealizowany w 2018 roku. Wtedy to do użytku oddano pierwsze trzy budynki (segment B, C oraz D), a także dwa łączniki do Centrum Medycyny Inwazyjnej. Druga część dotyczy budynku A, który od września będzie gotowy do przyjmowania pierwszych pacjentów.
Jak podkreśla prof. Edyta Szurowska, prorektor ds. klinicznych GUMed, będzie to nie tylko miejsce leczenia chorych, ale także kształcenia studentów i innych pracowników zawodów medycznych.
– Jak we wszystkich szpitalach klinicznych, naszą misją jest nie tylko leczenie, ale także kształcenie i realizowanie badań naukowych. To jest bardzo innowacyjne miejsce wyposażone w nowoczesny sprzęt. Cieszymy się, że trafią tu pacjenci zarówno z Pomorza, jak i z innych regionów Polski – dodaje prof. Edyta Szurowska.
NAWET 300 PACJENTÓW
Jak podaje Jakub Kraszewski, dyrektor naczelny Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, w obiekcie leczonych będzie jednocześnie do trzystu pacjentów, zarówno w trybie pobytów stacjonarnych, jak i krótkich jednodniowych hospitalizacji.
– Przede wszystkim wyprowadzamy wszystkie kliniki ze starych niewyremontowanych obiektów. Największe, które tutaj przejdą to Kardiologiczne, Nefrologii, Interny i Geriatrii, Endokrynologii, Psychiatrii, ale również Radiologii. To spowoduje, że łącznie na ten teren będziemy przyjmować dziennie około trzystu chorych do leczenia pobytowego i jednodniowego – tłumaczy Jakub Kraszewski
WYRAZY ZADOWOLENIA
Obiekt ten jest powiązany z pierwszym etapem inwestycji. Jak twierdzi Arkadiusz Lendzion, zastępca dyrektora naczelnego ds. administracyjno-technicznych UCK w Gdańsku, ma to wpływać na łatwość eksploatacji obiektu, bezpieczeństwo pacjentów i korzyści dla personelu.
– Jesteśmy bardzo dumni, że za chwilę będziemy gościć w naszym nowym obiekcie pacjentów. To była trudna budowa, prowadzona w bardzo trudnym okresie ogromnych wzrostów kosztów po stronie budowlanki i robocizny. Udało się doprowadzić tę inwestycję do końca. Budowę prowadzono pośrodku szpitala, który funkcjonuje, więc było to znacząco utrudnione – mówi Arkadiusz Lendzion
Szacowany koszt inwestycji wynosi ponad 690 milinów złotych.
Marta Włodarczyk/pb