Mieszkańcy Leźna w gminie Żukowo protestują przeciwko budowie w ich wsi radaru lotniczego. Ponad 40-metrowa wieża stanąć ma w lesie, w pobliżu zabudowań. To planowana od lat inwestycja Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej.
Obecnie w bliskim sąsiedztwie mieszka 3 tysiące osób – argumentują mieszkańcy i mówią, że boją się nie tylko o zdrowie. – Nie chcemy promieniowania. Założyliśmy tu rodziny. Nie chcemy być królikami doświadczalnymi. Zastanawiamy się, czy nie sprzedać domu – mówią.
Miejsca dla takiej inwestycji nie widzą Janusz Stoppa i Wiesława Buksińska, mieszkańcy zaangażowani w protest.
– O projekcie powiadomiono nas trzy lata temu. Ta inwestycja powstaje w środku osiedla. Samo założenie opiera się na błędnych planach, ponieważ zostały wzięte z lat 80. i 90. Wówczas to były nieużytki. Ludzie sprowadzają się z Gdańska nie wiedząc, co ich czeka. W raporcie są przewidziane zwierzęta, a o nas ludziach się nie wspomina – żalą się.
(Fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski)
ELEMENT SZERSZYCH INWESTYCJI
Paweł Łukaszewicz, rzecznik Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej zapewnia, że urządzenie nie jest groźne i to jedna z wielu takich inwestycji.
– Obiekt w Żukowie ma zastąpić obecnie istniejący ośrodek radiolokacyjny Gdańsk, znajdujący się przy ulicy Słowackiego 200. W momencie uruchomienia nowego obiektu obecnie eksploatowany system radiolokacyjny zostanie wyłączony. Jest to elementem szerszych inwestycji PAŻP w system infrastruktury radarowej. Obiekty tego typu powstają oprócz Żukowa także na terenie Warszawy czy Katowic – tłumaczy rzecznik.
KONIEC BUDOWY W 2024 ROKU
– Celem jest zwiększenie przepustowości przestrzeni powietrznej i efektywniejsze zarządzanie ruchem lotniczym. Dzięki tym inwestycjom zmniejszą się opóźnienia dla pasażerów korzystających między innymi z lotniska w Gdańsku. Konstrukcja obiektu będzie oparta na wieży strunobetonowej o wysokości 43 metrów nad poziomem morza. Harmonogram prac przewiduje, że w październiku 2021 roku zostanie ogłoszony przetarg na wykonanie projektu i wybudowanie, a obiekt będzie oddany do użytku do marca 2024 – mówi Paweł Łukaszewicz.
– Jeżeli chodzi o ewentualne oddziaływanie na naturę, to przy projektowaniu obiektu zostały uwzględnione zapisy z programu ochrony środowiska Województwa Pomorskiego na lata 2018-2021 z perspektywą do roku 2025 oraz pozostałych dokumentów strategicznych w zakresie ochrony środowiska dla powiatów i gmin. Inwestycja będzie monitorowana pod kątem oceny potencjalnego zagrożenia emisją promieniowania elektromagnetycznego zgodnie z zapisami programu państwowego monitoringu środowiska województwa pomorskiego na lata 2016-2020 – wyjaśnia.
KONCEPCJA STOWARZYSZENIA
Sprawę zaskarżonej przez mieszkańców decyzji środowiskowej rozpatruje Naczelny Sąd Administracyjny. Rozstrzygnięcie ma zapaść w styczniu. Tymczasem mieszkańcy planują założyć stowarzyszenie, by móc skuteczniej się bronić.
Posłuchaj, co o planach budowy radaru mówią okoliczni mieszkańcy:
Sebastian Kwiatkowski/pb