To już niemal wiek, a dokładnie mija 99 lat. Przyjęcie ustawy o budowie portu w Gdyni 23 września 1922 przez Sejm RP uznawane jest za formalny początek portu Gdynia. Przy okazji tej rocznicy rozmawialiśmy na temat jego historii, o głównym twórcy portu oraz o współczesności tego miejsca.
– W Gdyni sprawy związane z budową portu nabrały niezwykłego tempa w ciągu kilku miesięcy. Odzyskaliśmy niepodległość w 1918 roku, ale Pomorze zaczęliśmy obejmować w styczniu 1920 roku. Zaślubiny w Pucku odbyły się 10 lutego 1920, a już dwa miesiące później, w kwietniu, deleguje się inżyniera Tadeusza Wendę do tego, aby objechał polskie wybrzeże. Aby sprawdził, które miejsce będzie atrakcyjne na budowę polskiego portu. To było niezwykłe – mówił Marcin Szerle z Ośrodka Badań Nad Gdynią w Muzeum Miasta Gdynia.
DZIEŁO TADEUSZA WENDY
W związku z rocznicą spotkaliśmy się również z wnuczką Tadeusza Wendy, głównego inżyniera gdyńskiego portu. Opowiedziała nam o swoim dziadku oraz o jego dziele.
(Fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)
– To była maleńka wioska, kiedy stanął na wzgórzu oksywskim i wypowiedział pamiętne słowa. Później powstawało miasto przy porcie, rozwijało się. Bez względu na sytuację, bez względu na zawieruchy i różne rządy, port funkcjonował. I funkcjonuje dalej. 99 lat to trzy pokolenia, widać ogromny postęp i rozwój. Myśl techniczna dziadka wychodziła do przodu, on był wizjonerem, natomiast port rozwija się nowocześnie. Teraz to są inne techniki. 99 lat zrobiło swoje – mówiła Hanna Wenda-Uszyńska.
Pokazała nam również pamiątkę po dziadku, jedno z przemówień napisanych ręcznie przez Tadeusza Wendę. Zostało ono odnalezione w jego domu. Jak zwróciła uwagę, charakteryzował je ogromny patriotyzm.
(Fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)
Posłuchaj całej audycji:
Daniel Wojciechowski/ua