Odsetek mieszkańców Polski zagrożonych ubóstwem obniżył się od 2010 roku o 3 procent. Poprawiła się także sytuacja dzieci w naszym kraju – wynika z raportu GUS.
Jak można przeczytać w dokumencie „Polska na drodze zrównoważonego rozwoju Raport 2020”, który został przygotowany z okazji piątej rocznicy podpisania przez Polskę Agendy 2030 na rzecz zrównoważonego rozwoju, należymy do krajów o najniższych wskaźnikach niedożywienia, jednak nasilają się problemy związane z niewłaściwym odżywianiem. Wzrasta odsetek osób z nadmierną masą ciała (ponad 58 proc. dorosłej populacji Polski walczy z nadwagą), a częściej są to mężczyźni (66 proc.). Nieprawidłowe nawyki żywieniowe kształtowane są już od najmłodszych lat (nadwagę ma blisko 30 proc. polskich dzieci w wieku 5-9 lat).
Podobnie jak inne kraje regionu, Polska zmaga się z rosnącą śmiertelnością z powodu tzw. chorób cywilizacyjnych. Wśród nich są choroby układu krążenia oraz nowotwory złośliwe, które stanowią najczęstszą przyczynę zgonów w kraju. Łącznie powodują 65 proc. wszystkich zgonów, tj. więcej niż średnio w UE (61 proc.), ale mniej niż w 2010 r. (70 proc.).
CO Z DOSTĘPEM DO SŁUŻBY ZDROWIA…
Mieszkańcy Polski coraz rzadziej oceniają, że ich potrzeby medyczne są niezaspokojone. Obecnie uważa tak 8,5 proc. osób (w UE 3,6 proc.), podczas gdy w 2010 r. było ich 14,3 proc. W przeciwieństwie do ogólnej sytuacji w UE, gdzie najczęstszą przeszkodą są zbyt wysokie ceny usług, w Polsce niezmiennie największym utrudnieniem w zaspokojeniu potrzeb medycznych jest zbyt długi czas oczekiwania w kolejce (1/3 przypadków).
Znacznie częściej niż na początku dekady mieszkańcy Polski przyznają, że wstrzymywali się z wizytą u lekarza, czekając, aż stan zdrowia poprawi się samoistnie; nadal wielu z nich tłumaczy się również brakiem czasu. Dużo rzadziej niż w 2010 r. wskazywane są natomiast jako przeszkoda zbyt wysokie koszty leczenia.
…I NAUKI
W raporcie omówiono również poziom i zróżnicowanie umiejętności wśród uczniów. Polscy piętnastolatkowie znajdują się w światowej czołówce pod względem umiejętności czytania ze zrozumieniem oraz rozumowania matematycznego. W obydwu tych obszarach w 2018 r. Polska zajęła dziesiąte miejsce wśród niemal 80 krajów z całego świata uczestniczących w badaniu. Jeszcze lepiej polscy uczniowie wypadają na tle krajów UE – w czytaniu zajęli czwarte miejsce, a w matematyce trzecie.
RÓWNOUPRAWNIENIE NA RYNKU PRACY
W Polsce, podobnie jak w innych krajach UE, nierówności między sytuacją osób różnej płci są widoczne m.in. na rynku pracy, pomimo lepszego wykształcenia kobiet. Rzadziej niż mężczyźni porzucają one naukę na wczesnym etapie edukacji. Kobiety są również bardziej skłonne do kontynuowania edukacji na poziomie akademickim.
Przewaga kobiet pod względem poziomu wykształcenia nie przekłada się na ich równe szanse na zatrudnienie. Wraz z ogólną poprawą uwarunkowań gospodarczych zmieniła się sytuacja kobiet na rynku pracy i jest lepsza niż na początku dekady. Nadal jednak wskaźnik zatrudnienia w wieku produkcyjnym wśród kobiet jest niższy niż wśród mężczyzn (70 proc. wobec 79 proc.), a stopa bezrobocia kobiet w tej samej grupie wieku jest wyższa niż stopa bezrobocia mężczyzn (4 proc. wobec 3 proc.).
Pracujące kobiety w Polsce otrzymują przeciętnie o 9 proc. niższą płacę niż mężczyźni. Jest to mniejsza dysproporcja niż w całej UE (gdzie wynosi 16 proc.), jednak w przeciwieństwie do ogólnej tendencji w regionie, od 2010 r. zwiększyła się dwukrotnie. Największe zróżnicowanie jest m.in. pomiędzy pracującymi w działalności finansowej i ubezpieczeniowej oraz w informacji i komunikacji, gdzie kobiety zarabiają o 30 proc. mniej niż mężczyźni. Natomiast więcej od mężczyzn (o 5 proc.-8 proc.) otrzymują za pracę kobiety zatrudnione w transporcie i gospodarce magazynowej oraz budownictwie.
PAP/oprac. tm