Pomorskiej Szlachetnej Paczki w tym roku nie będzie? To realny scenariusz, jeśli wolontariuszy zgłosi się zbyt mało

Brakuje prawie 800 osób do drużyny Szlachetnej Paczki na Pomorzu. Jeśli wolontariusze się nie zgłoszą, będzie problem ze świąteczną pomocą dla potrzebujących. Do tej pory do programu, który pomaga potrzebującym przed Świętami Bożego Narodzenia zgłosiło się… ponad 50 osób. To kropla w morzu potrzeb. Sytuacja robi się dramatyczna. – Na ten moment mamy kryzys. Brakuje blisko 800 osób do pomocy. Są miejsca w regionie, gdzie mamy tylko samych liderów, którzy chcieliby działać, jak w Lipuszu czy na Stogach. Bez wolontariuszy działania Szlachetnej Paczki są mocno utrudnione – mówi Artur Siedziński, wojewódzki specjalista ds. promocji Szlachetnej Paczki.

Jeśli nie uda się skompletować zespołu nie do wszystkich potrzebujących trafi przedświąteczna pomoc. – Znalazłyby się też rejony, gdzie ta pomoc w ogóle nie dotrze – dodaje Siedziński.

PRZEDŁUŻONA REKRUTACJA

Zainteresowani włączeniem się w wolontariat mogą sami się zrekrutować przez stronę internetową szlachetnapczka.pl. Kampania powinna zakończyć się do końca października, ale w tej sytuacji rekrutacja nie ma daty końcowej.

Kryzys dotyczy zespołów Szlachetnej Paczki w całej Polsce, gdzie brakuje prawie siedmiu tysięcy wolontariuszy, co związane jest z pandemią. Wolontariusze spotykają się z rodzinami potrzebującymi pomocy, decydują, jaka pomoc będzie najlepsza, kontaktują się z darczyńcami i spotykają się z innymi wolontariuszami.

Więcej >>>TUTAJ.

 
Aleksandra Nietopiel/mk
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj