O wygodnych i bezpiecznych trasach przez dwa dni rozmawiali w Gdańsku przedstawiciele branży drogowej. Zakończyło się IV Pomorskie Forum Drogowe. Jak wyjaśnia organizator Zbigniew Kotlarek, to miejsce dyskusji nad kompleksowymi rozwiązaniami infrastrukturalnymi. Wciąż trwa technologiczna walka o zdrowie i życie uczestników ruchu.
– Myśmy w Polsce, w ostatnich latach, zbudowali bardzo wiele nowych odcinków tras ekspresowych i autostrad. Sieć dróg głównych została zmodernizowana. Dziś musimy zmierzyć się z zupełnie nowym wyzwaniem, które wiąże się z utrzymaniem tej sieci – mówi Zbigniew Kotlarek, prezes Polskiego Kongresu Drogowego.
BEZPIECZEŃSTWO PRAC UTRZYMANIOWYCH
Jednym z omawianych aspektów było zabezpieczenie prac utrzymaniowych. Jak pokazują badania, nadmierna prędkość, nieprzewidziane manewry i zaśnięcie za kierownicą to główne przyczyny nocnych wypadków z udziałem robotników drogowych. W ubiegłym roku w miejscu prac drogowych na Pomorzu doszło do 6 wypadków i 79 kolizji. Zginęła 1 osoba, a 8 zostało rannych.
PASYWNE BEZPIECZEŃSTWO KIEROWCY
Grzegorz Bagiński z firmy Saferoad, zajmującej się projektowaniem nowych rozwiązań, mówi, że dziś coraz więcej myśli się o pasywnym bezpieczeństwie kierowcy.
– Nie tylko samochód ma pochłonąć energię zderzenia, ale też urządzenia, które stawiamy na drodze. To bariery, które badamy zderzeniowo, ale też przyczepki, które uderzone przez samochód, mogą w miarę bezpiecznie pochłonąć energię samochodu pędzącego 100 km/h – wyjaśnia Grzegorz Bagiński.
NAJWIĘCEJ CIĘŻKICH WYPADKÓW MA MIEJSCE W NOCY
W miejscach prac drogowych coraz częściej stosuje się odcinkowy pomiar prędkości, a nawet progi zwalniające na autostradach. Tymczasem najwięcej złego dzieje się nocą.
– Blisko 50% wszystkich ofiar śmiertelnych ma miejsce poza porą dzienną. Co istotne, w tym czasie mamy dwukrotnie większą ciężkość wypadków. 7 ofiar na 100 wypadków w porze dziennej i 14 ofiar na 100 wypadków w porze nocnej – podkreśla doktor Marcin Budzyński z Politechniki Gdańskiej.
PIESI, OTOCZENIE DRÓG I ZDERZENIA CZOŁOWE
Budzyński dodaje też, że jednym z największych problemów polskich dróg jest poprawa bezpieczeństwa niechronionych uczestników ruchu, czyli pieszych i rowerzystów.
– To jest ciągle 30% wszystkich ofiar śmiertelnych w Polsce. Kolejna grupa to kwestia otoczenia dróg i tego, jakie są konsekwencje wypadnięcia pojazdu z pasa ruchu i uderzenie w drzewo lub niewłaściwie zabezpieczoną infrastrukturę drogową. Trzecia grupa to zderzenia czołowe – mówi.
PRZEPISY A TECHNOLOGIE
W ubiegłym roku na polskich drogach doszło do 23,5 tysiąca wypadków. Zginęło w nich 2491 osób. Specjaliści niejednokrotnie podkreślali, że przepisy nie nadążają za nowoczesnymi technologiami. Tymczasem, także przy udziale naukowców z Politechniki Gdańskiej, trwają prace nad nowym rozporządzeniem w sprawie warunków technicznych drogowej infrastruktury. Dokument ma być gotowy w przyszłym roku. Znajdą się w nim wytyczne dotyczące projektowania: od przejść dla pieszych po węzły drogowe.
Patronat nad wydarzeniem sprawuje Radio Gdańsk.
Posłuchaj materiału naszego reportera:
Sebastian Kwiatkowski/ua