Instytut Pamięci Narodowej zachęca do udziału w akcji medialno-edukacyjnej „Zapal znicz pamięci”. Zgodnie z nazwą akcji, 24 października uczestnicy zapalą znicze w miejscach zbrodni dokonanych przez Niemców w ramach operacji „Tannenberg” i „politycznego oczyszczania gruntu” w pierwszych miesiącach II wojny światowej.
Akcja ma na celu uczczenie pamięci przedstawicieli polskich warstw przywódczych, którzy zostali zamordowani na terenach II RP wcielonych w 1939 r. do III Rzeszy: w Wielkopolsce, w regionie łódzkim, na Pomorzu Gdańskim, na Kujawach i na Górnym Śląsku. Zapalenie znicza należy udokumentować zrobieniem zdjęcia, a następnie przesłaniem go na adres: zapalzniczpamieci@ipn.gov.pl. Informacje o ofiarach oraz miejscach pamięci w okolicy można znaleźć >>>TUTAJ.
Operacja „Tannenberg” to kryptonim pierwszej zaplanowanej na masową skalę operacji eksterminacyjnej, przeprowadzonej przez Niemców w okresie II wojny światowej. Jej celem było fizyczne wyeliminowanie liderów polskich warstw przywódczych, w większości wpisanych przed wojną na tak zwane listy proskrypcyjne. Tylko do końca 1939 roku na terytorium II RP Niemcy wymordowali około 55 000 Polaków. Szczególne represje dotknęły polskich obywateli na terenach wcielonych do III Rzeszy, gdzie zginęło 40 000 osób.
W Wielkopolsce, w regionie łódzkim, na Pomorzu, Kujawach i na Górnym Śląsku, w masowych, publicznych i tajnych egzekucjach życie stracili powstańcy wielkopolscy i śląscy, członkowie Związku Zachodniego, polscy urzędnicy, działacze społeczni, polityczni, nauczyciele, księża, przedstawiciele inteligencji, ziemiaństwa, chłopi i robotnicy. Ponieśli śmierć tylko dlatego, że byli Polakami i liderami w swoich środowiskach. Cała operacja skierowana przeciwko polskim warstwom przywódczym odbyła się pod osłoną prowadzonych przez Wehrmacht działań wojennych. Formacją odpowiedzialną za mordy były w większości specjalne policyjne grupy operacyjne Einstazgruppen, a także niemieckie, paramilitarne formacje Selbstschutzu i Freikorpsy. Jesienią 1939 roku do największych zbrodni doszło między innymi w Lesie Szpęgawskim, Lasach Palędzko-Zakrzewskich, Lesie Lućmierskim, Chojnickiej Dolinie Śmierci i Lesie Panewnickim.
PRZYKŁADY ZBRODNI NA POMORZU
Na Pomorzu tradycyjnie będziemy wspominać ofiary zamordowane w Lesie Szpęgawskim. Od 2 września 1939 r. do 21 stycznia 1940 r. Niemcy przeprowadzili tam masowe egzekucje polskiej inteligencji, działaczy społeczno-politycznych oraz osób z zaburzeniami psychicznymi w ramach akcji T4. Szpęgawsk jest jednym z 400 miejsc zbrodni, których Niemcy dokonali jesienią 1939 roku na Pomorzu.
Kolejne wspomnienie będzie dotyczyło osób zamordowanych w lasach koło Karpna w powiecie kościerskim. 15 października Niemcy zatrzymali 50 Polaków w pobliskiej wsi Lipusz. Umieszczono ich w magazynie Banku Ludowego, a 16 października wyprowadzono pod eskortą do pobliskiego lasu. Prawdopodobnie tylko dzięki interwencji dowódcy pododdziału Wehrmachtu śmierci uniknęły 33 osoby – zamordowano wówczas 17 Polaków: działaczy społeczno-politycznych, członków Polskiego Związku Zachodniego i kolejarzy. Ofiarami byli: Franciszek Mazurowski, Walenty Góra, Franciszek Kreft, Wincenty Szopiński, Władysław Wiśniewski, Jan Etmański, Michał Miszewski, Augustyn Maszka, Franciszek Turzyński, Franciszek Kiżewski, Aleksander Głomski, Wiktor Turzyński, Robert Kwandt, Józef Strankowski, Klemens Józefowski, Michał Lemka i Józef Lemka. Całością akcji dowodził Günther Modrow, niemiecki starosta i kierownik NSDAP w Kościerzynie. Powodem rozstrzelania miał być odwet za rzekomą próbę uszkodzenia przebiegającej w pobliżu linii kolejowej. W zbrodni brali udział członkowie Selbstschutzu, SS, SA, funkcjonariusze żandarmerii i żołnierze Wehrmachtu. 20 października 1939 r. w tym samym miejscu zostały rozstrzelane jeszcze dwie osoby.
Kampania jest wspólnym przedsięwzięciem Oddziałowych Biur Edukacji Narodowej IPN w Poznaniu, Gdańsku, Katowicach, Łodzi, Bydgoszczy oraz Radia Poznań i regionalnych rozgłośni Polskiego Radia.
oprac. MarWer