Na Cmentarzu Nieistniejących Cmentarzy wybrzmiała modlitwa międzywyznaniowa. „Są różne religie, ale świat jest jeden.”

Modlitwa międzywyznaniowa wybrzmiała 1 listopada na Cmentarzu Nieistniejących Cmentarzy przy ulicy 3 Maja w Gdańsku. Obecni byli przedstawiciele wielu religii i związków wyznaniowych. Tradycja wiąże się z otwarciem tego miejsca w 2002 roku, podczas pierwszego światowego zjazdu gdańszczan. Upamiętnia ono 27 nekropolii zniszczonych po 1945 roku.

Uroczystość rozpoczęła się o godzinie 12:00. Następnie uczestnicy wydarzenia wybrali się przed pomnik upamiętniający ofiary epidemii tyfusu w Gdańsku.

TRADYCJA

Co roku 1 listopada na Cmentarzu Nieistniejących Cmentarzy w Gdańsku odbywa się spotkanie międzywyznaniowe. Biorą w nim udział mieszkańcy miasta oraz przedstawiciele wielu religii.

– Co roku spotykamy się w tym miejscu, aby pokazać ciągłość pamięci, że miasto Gdańsk było budowane przez wieki przez ludzi różnych tradycji, posługujących się innymi językami. Jako przedstawiciel Kościoła Ewangelickiego podkreślam rolę ewangelików, którzy tworzyli to miasto od 1520 roku i którzy spoczywają na większości nieistniejących już cmentarzach. To miejsce, które istnieje od 2002 roku, pokazuje, że nie można zapomnieć o tych, którzy byli – wyjaśnia ks. biskup Marcin Hintz z diecezji pomorsko-wielkopolskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego.

– 1 listopada spotykamy się na Cmentarzu Nieistniejących Cmentarzy, aby oddać cześć pamięci wszystkim osobom, które żyły, pracowały, zakochiwały się, zakładały przedsiębiorstwa oraz rodziny w Gdańsku. Jest to wspaniała okazja, aby ludzie z różnych kultur, narodowości, religii i kościołów mogli stanąć wspólnie i modlić się, błogosławić miasto Gdańsk – zaznacza ks. Sebastian Niedźwiedziński z Kościoła Ewangelicko-Metodystycznego w Gdańsku.

– Myślę, że to jest piękna, gdańska tradycja. Umiemy w zgodzie różnymi językami, przyzywając różne imiona pana Boga, westchnąć za tych, którzy przed wiekami tworzyli i budowali to miasto – podkreśla prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.

ZDANIE GDAŃSZCZAN

Uczestnicy wydarzenia chętnie brali udział we wspólnej modlitwie. Twierdzą, że taki gest jednoczy ludzi.

– Takie spotkania są ważne. W dzisiejszych czasach jednoczą ludzi. Są różne wyznania, ale świat jest jeden. Musimy o niego dbać – mówi gdańszczanin. – Mam wielu bliskich, którzy są pochowani na różnych cmentarzach. Dla mnie to wydarzenie pozwala się pomodlić za wszystkich, którzy odeszli – dodaje inna uczestniczka spotkania. 

Marta Włodarczyk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj