Dwaj pijani nastolatkowie zdemolowali radiowóz, który stał na policyjnym parkingu przy komendzie w centrum Gdańska. Zostali zatrzymani na gorącym uczynku. Okazało się, że byli na przepustce z poprawczaka. Teraz odpowiedzą za uszkodzenie mienia. Co zaskakujące, do zajścia doszło w biały dzień. 16 i 17-latek weszli na teren policyjnego parkingu przy skrzyżowaniu ulic 3 Maja i Nowe Ogrody. Kopali i skakali po oznakowanym samochodzie. Uszkodzili maskę, karoserię, wycieraczki i lusterko. Straty wyceniono na co najmniej 600 złotych.
PRZEPUSTKA Z POPRAWCZAKA
Starszy trafił do policyjnej celi, a młodszy został przekazany opiekunowi. Obaj po wytrzeźwieniu zostali przesłuchani. Przyznali się do winy, ale nie chcieli wytłumaczyć swojego zachowania. Obaj byli na przepustce z młodzieżowego ośrodka poprawczego z okolic Człuchowa. Uszkodzony radiowóz należy do policjantów z powiatu kartuskiego.
Za uszkodzenie mienia 17-latkowi grozi pięć lat więzienia. 16-latek stanie przed sądem rodzinnym i nieletnich.