Mamy lek wczesnego zastosowania, który będzie możliwy do zażywania w domu. Jak dobrze pójdzie, to od stycznia będzie on również potencjalnie dostępny w Polsce, o ile oczywiście EMA go zatwierdzi i dostawy będą realizowane – zapowiedział w poniedziałek 22 listopada minister zdrowia.
– Rynek leków na COVID-19 bardzo się rozwija. Są leki obiecujące, które są do zastosowania na każdym etapie terapeutycznym. W szpitalach mamy w tej chwili remdesiwir, ale są też propozycje nie mniej skuteczne, a może nawet bardziej skuteczne – wskazał minister zdrowia Adam Niedzielski. Przypomniał, że w ostatnim czasie Europejska Agencja Leków (EMA) wydała dwie decyzje.
Chodzi o to, że Komitet ds. Leków dla Ludzi (CHMP) Europejskiej Agencji Leków wydał 11 listopada br. pozytywną ocenę dwóch leków przeciw Covid-19: Ronapreve i Regkirona. Agencja zaleciła dopuszczenie do obrotu w Europie obu preparatów. Oba leki zawierają przeciwciała monoklonalne. Z prób klinicznych wynika, że ich stosowanie we wczesnym stadium zakażenia SARS-CoV-2 znacząco obniża ryzyko hospitalizacji i ciężkiego przebiegu choroby.
LEK WYŁĄCZNIE NA RECEPTĘ
Niedzielski powiedział, że jest też lek ambulatoryjny, który obecnie jest na ścieżce do dopuszczenia w Stanach Zjednoczonych. – Mamy lek wczesnego zastosowania, który będzie możliwy do stosowania w domu. Jak dobrze pójdzie, to od stycznia będzie on również potencjalnie dostępny w Polsce, o ile oczywiście EMA to zatwierdzi i dostawy będą realizowane – zapowiedział Niedzielski w poniedziałek w Radiu Zet.
Wyjaśnił, że jest to „lek wczesnego zastosowania” albo „dla osób z grup ryzyka, który zmniejsza możliwość namnażania się wirusa w organizmie, o ile jest zastosowany jeszcze w bardzo wczesnej fazie”. Zaznaczył, że będzie musiał być przepisany przez lekarza Podstawowej Opieki Zdrowotnej.
PAP/aka/raf