Półtora promila alkoholu w wydychanym powietrzu miał kierowca, który w Gdańsku spowodował wypadek. W nocy na ulicy Siennej mężczyzna stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w drzewo.
Pierwszy na miejscu zdarzenia pojawił się patrol ruchu drogowego. Mundurowi udzielili 42-latkowi pierwszej pomocy przedmedycznej i wezwali pogotowie, które zabrało go na dalsze badania. Jak się okazało, kierowca renault był pijany. Już stracił prawo jazdy.
PIJANY KIEROWCA W SOPOCIE
Z kolei w Sopocie nietrzeźwy kierowca spowodował kolizję z innym autem. 62-latek, który kierował volkswagenem, na skrzyżowaniu Armii Krajowej z Abrahama zderzył się z oplem. Zauważyli to policjanci, którzy akurat przejeżdżali tą ulicą. Sprawca kolizji wydmuchał 0,7 promila alkoholu. Do tego okazało się, że jego prawo jazdy od kwietnia jest nieważne.
Za kierowanie samochodem po alkoholu grożą dwa lata więzienia.
Grzegorz Armatowski/ua