Załoga karetki pogotowia zatrzymała w Gdańsku pijanego kierowcę. Ukrainiec miał w wydychanym powietrzu ponad dwa promile alkoholu. Został zatrzymany i wkrótce stanie przed sądem. Na Alei Armii Krajowej ratownicy medyczni zauważyli volkswagena, który jechał całą szerokością jezdni. Natychmiast zareagowali, a pomógł im kierowca drugiego auta – mówi sierż. Justyna Chabowska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku:
– Dzięki szybkiej reakcji załogi karetki oraz obywatela, który zareagował na zagrożenie, kierującemu uniemożliwiono dalszą jazdę. Jeden z ratowników wyciągnął kluczyki ze stacyjki samochodu. Na miejsce przyjechali funkcjonariusze ruchu drogowego. Wylegitymowali 43-letniego obywatela Ukrainy, który kierował volkswagenem. Okazało się, że mężczyzna nie miał uprawnień do kierowania pojazdami. Badanie wykazało, że był pod wpływem ponad dwóch promili alkoholu – mówi sierż. Chabowska.
Za kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu grożą dwa lata więzienia. 43-latek dodatkowo odpowie za kierowanie autem bez uprawnień.
Grzegorz Armatowski/mk