Program inwestycji samorządowych – to najważniejszy dla mieszkańców element Polskiego Ładu. Tak uważa wiceminister aktywów państwowych Karol Rabenda. Od tego roku weszły w życie założenia programu. A dzięki funduszowi dla samorządów podniesie się poziom życia mieszkańców – mówił w Radiu Gdańsk Karol Rabenda. – W niektórych regionach kraju, nawet w naszym województwie, bogatych, zasobnych, mamy problem ze zrównoważonym rozwojem. Te przepaści nie zostały przez lata zasypane. Dzięki programowi inwestycji strategicznych podniesie się standard życia mieszkańców – mówił w Radiu Gdańsk.
– Problem rozwojowy gmin polegał na sposobie finansowania polskiego samorządu, gdzie duże ośrodki mają często bardzo duże możliwości rozwojowe, a te gminy rolnicze, które nie mają podatku np. z dużego przemysłu, były skazane na wegetację inwestycyjną. Te programy są nie tylko skierowane do samorządów, w których są miejscowości popegeerowskie, ale program inwestycji jest powszechny. W pierwszej edycji dotację otrzymało 98 proc. samorządów. Poziom wkładu własnego wynosi 5 proc., a 95 proc. można uzyskać z budżetu państwa – dodał Rabenda.
– Czas kryzysu to jest też czas, w którym nie można zaniedbać inwestycji. Tu nie mówimy o rozdawnictwie, co nam zarzuca opozycja. To są pieniądze na inwestycje, z tego będą budowane infrastruktura, usługi publiczne, z tego będzie wzrost gospodarczy, a ze wzrostu dodatkowe dochody do budżetu. I gospodarka może się rozwijać. Kryzys ma charakter globalny, ale nie możemy zaniedbać inwestycji rozwojowych, które napędzają polską gospodarkę. A polska gospodarka od sześciu lat rozwija się bardzo dobrze. Wzrost gospodarczy mamy większy niż w większości krajów UE, z tego kursu nie chcemy zbaczać, to dobry kierunek dla polskiego rozwoju – przekonywał.