Rozpoczyna się kontrola w Parku Oliwskim. Na jaw wychodzą kolejne zaniedbania

(Fot. Witold Paweł Burkiewicz)

Czy Park Oliwski znajduje się pod odpowiednim nadzorem i czy dbają o niego specjaliści z odpowiednią wiedzą? Rozpoczynająca się 16 maja kontrola Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków ma dać odpowiedź między innymi na te pytania. Zanim jednak do niej dojdzie na światło dzienne wychodzą kolejne zaniedbania. Tym razem wątpliwości dotyczą trzech dorodnych agaw, które nie będą już zdobić oranżerii. Rośliny obumarły i nie da się ich uratować.

Uschnięta palma, zjedzone przez ćmę ozdobne bukszpany i zniszczone ławki to nie koniec problemów w Ogrodzie Oliwskim. Okazuje się, że trzy bezcenne, z punktu widzenia charakteru i tożsamości ogrodu, agawy obumarły.

– To skandal, to były bardzo duże rośliny w skrzyniach. Miały po 30 lat – powiedział profesor Witold Paweł Burkiewicz, specjalista z zakresu architektury krajobrazu i aranżacji przestrzeni, inspektor Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni który dodaje, że ciepłolubne agawy po prostu nie przeżyły.

– Kiedy zaczęły się prace remontowe w oranżerii, trzeba było wszystkie te rośliny wyjąć, schować do namiotu tymczasowego. Nie jestem w stanie powiedzieć, dlaczego nie zostały schowane do tego namiotu również Agawy – tłumaczy profesor.

BEZ KOMENTARZA GZDiZ

Jak to się mogło stać, że osoba z ramienia GZDIZ odpowiedzialna za Park Oliwski tego nie dopilnowała? Tego nie wiadomo. Według prof. Burkiewicza agawy zbyt długo stały przy minusowych temperaturach na zewnątrz. – To nie są rośliny mrozoodporne – tłumaczy.

Rzecznik Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni nie chciał udzielać w tej sprawie żadnych informacji.

STAN ROŚLIN JEST FATALNY

Kilka dni temu portal „Gdańsk Strefa Prestiżu” w swoim artykule poinformował o fatalnym stanie ozdobnych bukszpanów, które zaatakowała ćma bukszpanowa. W złym stanie okazały się też pamiątkowe ławki poświęcone darczyńcom czy stawy, w których doszło do zakwitu glonów. Po tej publikacji w mediach ukazała się uspokajająca wypowiedź rzecznik GZDiZ Magdaleny Kiljan.

– Na ten moment uszkodzenie krzewów bukszpanu w Parku Oliwskim stanowi ok. 15% wszystkich i z tego względu nadal podejmujemy działania zmierzające do zwalczenia szkodnika. Ponieważ ćma bukszpanowa nie posiada naturalnego wroga, a dostępne preparaty ochrony roślin nie dają 100% gwarancji ostatecznym wyjściem jest wymiana bukszpanu na inny gatunek, co w naszym przypadku wiąże się z koniecznością uzgodnienia tego z PWKZ. Należy wziąć pod uwagę, że stosowane preparaty nie mogą być agresywne. Nie mogą dodatkowo osłabić bukszpanów. Dobierane są tak, aby nie szkodziły ludziom i zwierzętom – tłumaczyła rzecznik.

RENOWACJE I KONTROLA

Gdański Zarząd Dróg i Zieleni zapowiada też malowanie ławek, które, razem z odpowiednią tabliczką, przypominać miały o darczyńcach Parku Oliwskiego, których wpłaty pozwalały na utrzymanie zabytku w odpowiednim stanie.

16 maja w Ogrodzie Oliwskim rozpocznie się kontrola Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Po opublikowaniu wyników kontroli, gdyby potwierdziły się obawy dotyczące zaniedbań, Andrzej Ługin z Fundacji dla Gdańska i Pomorza nie wyklucza złożenia w tej sprawie zawiadomienia do prokuratury.

Edyta Stracewska/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj