Pierwsze koty za płoty. Arka z Radunią na remis w sparingu przed sezonem

fot. arka.gdynia.pl

Arka Gdynia i Radunia Stężyca rozegrały pierwszy sparing przed nowym sezonem odpowiednio I i II ligi. Lepsze wrażenie pozostawił II-ligowiec ze Stężycy, który miał w pierwszej połowie sporo dogodnych sytuacji. – Arka nie mogłaby mieć pretensji gdyby było 2:0, nawet 3:0 dla nas do przerwy – komentował trener Raduni Sebastian Letniowski.

Dla obu drużyn było to podsumowanie tygodnia pracy w okresie między sezonami. W żółto-niebieskiej drużynie w pierwszej jedenastce, teoretycznie silniejszej wystąpili czołowi zawodnicy ubiegłego sezonu z Marcjanikiem, Alemanem, Adamczykiem i Czubakiem na czele. Radunia mniej rotowała składem, ale potrafiła zdominować grę w pierwszej połowie.

Bramki jednak nie padły, spotkanie zakończyło się remisem 0:0. – Zadowolony jestem z realizacji zadań. Mamy nowych zawodników, których udało się wprowadzić w nowy system gry w zaledwie tydzień od startu przygotowań. Wyglądało to zupełnie przyzwoicie, oczywiście pamiętamy, że to tylko sparing, ale z przebiegu stworzyliśmy więcej sytuacji od rywala – podsumował trener Raduni Sebastian Letniowski.

 

Z trenerem II-ligowca rozmawialiśmy telefonicznie po spotkaniu:

 

ARKA (I połowa): Krzepisz – Tomal, Marcjanik, Dobrotka, Ziemann – Żebrowski, Bednarski, Purzycki, Aleman, Adamczyk – Czubak

ARKA (II połowa): Molenda – Lipkowski, Stolc, Memić, Zmorzyński – Skóra, Marcus, Milewski, Hiszpański – Kobacki, Kuzimski

RADUNIA (I połowa): Tułowiecki – Orłowski, Dejewski, Bashlai – Nowicki, Kaszuba, Letniowski, Tuleja – Stępień, Nacho Buil, Kita

RADUNIA (II połowa): Czajkowski – Bashlai (70 Sadło), Dejewski, Straus (55 Orłowski) – Nowicki (70 Płotka), Letniowski, Sumiński, Tuleja (70 Potrac) – Nacho Buil (70 Lipka), Surdykowski, Łuczak

Paweł Kątnik

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj