Wybory do Europarlamentu. Od północy z piątku na sobotę obowiązuje cisza wyborcza

(Fot. Agencja KFP/Anna Rezulak)

O północy z piątku na sobotę rozpoczyna się cisza wyborcza, która potrwa do końca głosowania w niedzielę, do momentu zamknięcia lokali wyborczych. Planowo jest to godz. 21.00, ale PKW może przedłużyć czas głosowania. Za złamanie ciszy wyborczej grozi nawet 1 mln zł grzywny; zabronione jest publikowanie sondaży, agitowanie na rzecz konkretnych kandydatów i list. Zakaz obowiązuje też w internecie.

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w niedzielę w godzinach od 7:00 do 21:00. Ale już wcześniej, jak przed każdymi innymi wyborami, będzie obowiązywała cisza wyborcza. Rozpoczyna się zawsze 24 godziny przed dniem głosowania (w tym wypadku jest to północ z piątku na sobotę) i trwa do jego zakończenia. Jeśli żadna z obwodowych komisji wyborczych nie przedłuży głosowania, planowo cisza wyborcza zakończy się w niedzielę o godz. 21:00.

MOŻLIWE PRZEDŁUŻENIE CISZY WYBORCZEJ

Głosowanie może zostać przedłużone w wyniku nadzwyczajnych wydarzeń, czyli np. powodzi, zalania lokalu wyborczego, katastrofy budowlanej, komunikacyjnej czy konieczności dodrukowania kart do głosowania. Chodzi o przeszkody, które utrudniają bądź paraliżują pracę obwodowej komisji wyborczej i wykluczają lub w poważnym stopniu ograniczają dotarcie wyborców do lokalu wyborczego.

Ciszę wyborczą narusza każdy element czynnej agitacji wyborczej, czyli publicznego nakłaniania lub zachęcania do głosowania w określony sposób.

CZEGO NIE WOLNO?

Nie wolno zwoływać zgromadzeń, organizować pochodów i manifestacji, wygłaszać przemówień czy rozpowszechniać materiałów wyborczych (plakaty rozwieszone przed rozpoczęciem ciszy wyborczej mogą pozostać w miejscach, gdzie zostały umieszczone). Nie wolno jednak jeździć pojazdami oklejonymi plakatami wyborczymi, oklejony pojazd może natomiast stać.

Agitować nie wolno także w internecie, a w lokalu wyborczym zabronione jest eksponowanie symboli, znaków i napisów kojarzonych z kandydatami i komitetami wyborczymi.

Za złamanie zakazu agitacji wyborczej grozi grzywna. Najwyższa grzywna: od 500 tys. zł do 1 mln zł grozi za publikację sondaży w czasie ciszy wyborczej. Chodzi zarówno o sondaże przedwyborcze dotyczące przewidywanych zachowań wyborców, wyników wyborów, jak i sondaże prowadzone w dniu głosowania.

KIEDY POZNAMY PIERWSZE WYNIKI?

PKW podkreśla, że o tym, czy coś stanowi złamanie zakazu agitacji wyborczej, mogą decydować tylko organy ścigania i sądy, a wyborca, który uzna, że naruszono ciszę wyborczą, powinien to zgłosić bezpośrednio policji lub prokuraturze.

Po zakończeniu ciszy wyborczej (prawdopodobnie w niedzielę o godz. 21:00) stacje telewizyjne podadzą szacunkowe wyniki wyborów oparte na badaniu exit poll, czyli na odpowiedziach udzielanych przez wyborców po wyjściu z lokalu wyborczego.

Z kolei, zgodnie unijnymi przepisami, podawanie pierwszych wyników wyborów będzie możliwe dopiero po godz. 23:00, kiedy ostatnie państwo członkowskie UE zakończy swoje głosowanie (będą to Włochy).

PAP/raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj