Od 12 grudnia można rejestrować na szczepienie przeciw COVID-19 dzieci w wieku od 6 miesięcy do 4 lat. Do Polski przybyło 504 tys. dawek szczepionek, co wystarczy na zaszczepienie blisko 168 tys. dzieci. Rejestracja możliwa jest przez Moje IKP, infolinię lub w punkcie szczepień.
Informacje te podał minister zdrowia Adam Niedzielski na czwartkowej konferencji prasowej w Warszawie. Dodał, że w nocy z 11 na 12 grudnia wystawione zostaną e-skierowania na szczepienia przeciw COVID-19 dla dzieci od 6 miesięcy do 4 lat.
– Populacja tej grupy wiekowej to blisko 2 miliony dzieci. Już od 12 grudnia będzie można zarejestrować się na szczepienie poprzez Moje IKP bądź tradycyjnie przez infolinię pod numerem 989 – przypominam, że jest ona czynna codziennie w godzinach od 7:00 do 20:00 – albo bezpośrednio, w punkcie szczepień – poinformował.
Podkreślił, że kwalifikację do szczepienia dzieci może przeprowadzić jedynie lekarz, także szczepienia będą odbywać się w punktach, gdzie przyjmuje lekarz. – Tych punktów w tej chwili mamy w skali kraju ok. 7 tysięcy – zaznaczył.
PÓŁ MILIONA DAWEK
Szef MZ poinformował, że 5 grudnia do Polski przybyło pół miliona dawek szczepionek przeciwko COVID-19 dla dzieci w wieku od 6 miesięcy do 4 lat.
– Schemat szczepienia jest trójdawkowy, więc to wystarczy na zaszczepienie blisko 168 tysięcy dzieci. Oczywiście, w przypadku większego zapotrzebowania dostawy mogą zostać uzupełnione – mówił.
Wyjaśnił, że pierwsza i druga dawka szczepionki będą podawane w odstępie 3 tygodni, a trzecia po 8 tygodniach od przyjęcia drugiej dawki.
– Od 7 grudnia punkty szczepień mogą podawać tę szczepionkę w naszym systemie informatycznym. To są takie same procedury, jakie obowiązywały w przypadku innych grup wiekowych – zaznaczył Niedzielski.
Minister zapewnił, że preparat, którym będą szczepione osoby „jest sprawdzony, przetestowany, zbadany, dopuszczony przez EMA, ale również przez polskie organy, które dopuszczają do obrotu”.
Szczepienie będzie wykonywane preparatem Comirnaty firmy Pfizer. – Szczepionka ta w zależności od wieku i masy ciała wykonywana jest bądź iniekcją w udo, bądź tradycyjnie w ramię – wyjaśnił Niedzielski.
Rzecznik prasowy MZ Wojciech Andrusiewicz poinformował, że szczepionkę dla dzieci w wieku od 6 miesięcy do 4 lat zamówiło już 76 punktów szczepień, a 3500 dawek w niedługim czasie wyjedzie z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych.
GRYPA GŁÓWNYM PROBLEMEM
Szef MZ zastrzegł jednocześnie, że głównym problemem epidemicznym w kraju są teraz zachorowania na grypę, a nie na COVID-19. Zgodnie z danymi MZ od początku września do 30 listopada zanotowano ponad 160 tys. zachorowań na COVID-19, a w tym samym okresie – blisko 1,3 mln zachorowań na grypę.
Niedzielski zachęcił do szczepień przeciwko grypie, bo – jak powiedział – są one jedyną i skuteczną ochroną przeciwko tej chorobie. – Tych szczepionek sprowadziliśmy do kraju blisko 3 mln, a w tej chwili poziom wykonania tych szczepień jest mniej więcej 640 tys. – podał.
Zwrócił uwagę, że w porównaniu z poprzednimi latami obecna skala zachorowań na grypę, jest zdecydowanie wyższa. – Mamy wyraźny wzrost zachorowań na grypę, jeżeli chodzi o dzieciaki – zwrócił uwagę. – W tej chwili mówimy o strukturze, gdzie liczba zakażeń wśród dzieci zbliża się do 50 proc. – zauważył.
W szpitalach od początku września do początku grudnia z powodu grypy trafiło blisko 4,2 tys. osób – wynika z danych przekazanych przez Niedzielskiego. – W strukturze tych hospitalizacji dominują dzieci, bo stanowią blisko 60 proc. – powiedział szef MZ.
Szef resortu zdrowia pytany był, czy mamy sytuację, w której jest kilka niekorzystnych czynników jednocześnie: grypa, COVID-19 i RSV.
– Tak, absolutnie tak. Mamy do czynienia z pewnego rodzaju kumulacją czy nałożeniem się różnych zachorowań. Mamy też świadomość, że nie zawsze na poziomie testów rozróżnia się zachorowania. Więc pod tym względem suma tych wszystkich czynników jest rzeczywiście duża i patrząc na to, że mamy taką pewną specyfikę: RSV samo w sobie dotyczy przede wszystkim dzieci, ale też pewną specyfikę, że w COVID-19, jak i w przypadku grypy, to sezonowe osłabienie odporności, które wynikało z poprzednich lat i izolacji dzieci, spowodowało że tych zachorowań jest stosunkowo więcej – powiedział Niedzielski.
– Monitorujemy oczywiście sytuację w szpitalach – zapewnił. – W niektórych dochodzi do sytuacji, w której oddziały pediatryczne są naprawdę w bardzo dużym stopniu obłożone. No, ale po to jest ten briefing, by przypomnieć wszystkim, że mamy narzędzie obrony przed tą sytuacją, że szczepienia na COVID-19 są dostępne już dla tej najmłodszej grupy dzieci, ale też cały czas dostępne są szczepienia na grypę dla dzieci i umożliwiają skuteczną ochronę – zaznaczył minister zdrowia.
DAWKI PRZYPOMINAJĄCE
Od 16 września 2022 r. drugą dawkę przypominającą przeciw COVID-19 mogą zaszczepić się wszystkie osoby powyżej 12 lat. Od 3 października 2022 roku możliwe są szczepienia przypominające w grupie dzieci 5-11 lat.
Sezon epidemiczny grypy trwa w Polsce od października do maja. Szczepienia przeciw tej chorobie są zalecane i wykonywane przez cały sezon jesienno-zimowy. Optymalny okres szczepienia to czas przed rozpoczęciem okresu zwiększonej zachorowalności. W Polsce występuje on od stycznia do marca.
Bezpłatną szczepionkę przeciw grypie otrzymują osoby powyżej 75 lat i kobiety w ciąży. Refundacja w wysokości 50 proc. należy się m.in. osobom z obniżoną odpornością i pacjentom powyżej 60 lat. Reszta pacjentów zapłaci 100 proc. Zależnie od typu szczepionki ich cena wynosi od ok. 50 zł do ok. 100 zł.
Dzieci mogą być szczepione tylko i wyłącznie w placówkach POZ, ponieważ lekarz musi je zakwalifikować do szczepienia.
PAP/jk