Miniony rok był dla pomorskich żołnierzy WOT pełen nowych wyzwań. Jednym z nich działania na granicy z Białorusią

Ponad pół tysiąca nowych żołnierzy dołączyło do Wojskach Obrony Terytorialnej na Pomorzu w minionym roku. WOT rozrasta się prężnie. Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej sprawiła, że w całej Polsce znacznie wzrosła liczba powołań. W naszym województwie jest już ponad 1400 ochotników.

Jak mówi porucznik Tomasz Klucznik, oficer prasowy 7 Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej, we wrześniu nasi żołnierze zostali zaangażowani w operację „Silne Wsparcie”, polegającą na oddelegowaniu części żołnierzy na granicę z Białorusią w celu wsparcia straży granicznej i policji w ich ustawowych obowiązkach.

– Byli to ludzie z wiedzą specjalistyczną. Na przykład osoby, które obsługują bezzałogowe statki powietrzne FlyEye. Nasi żołnierze patrolowali z powietrza granicę i gdy dochodziło do jakichś nieprawidłowości, przesyłali nagrania do straży granicznej. Od połowy grudnia nasz udział w akcji znacznie wzrósł. Wymieniliśmy się z pierwszą Podlaską Brygadą OT, która od września czuwała na granicy. My weszliśmy w ich miejsce i jesteśmy tam do teraz – informuje porucznik Klucznik.

OGROM PRACY W MIJAJĄCYM ROKU

Wojska Obrony Terytorialnej działają także tu, na miejscu, pomagając w organizacji szpitali tymczasowych, punktów szczepień powszechnych, punktów wymazowych i stacji sanitarno-epidemiologicznych. Realizowali tam też czynności administracyjne, dbali o porządek i sprawne funkcjonowanie tych instytucji, które musiały się uporać ze zwiększoną liczbą pacjentów.

– Miniony rok był bardzo pracowity dla naszej brygady. Najwięcej energii włożyliśmy w zadania związane z przeciwdziałaniem COVID-19. Od dwóch lat wspieramy władze wojewódzkie i samorządowe. Byliśmy obecni w ponad 30 szpitalach, w punktach szczepień. Nasi żołnierze na zlecenie sanepidu pobierali wymazy od osób potencjalnie zakażonych. Na szczęście mieliśmy też czas, aby skupić się na szkoleniach wojskowych. Zorganizowaliśmy 89 szkoleń rotacyjnych. Oprócz tego odbyło się 10 szkoleń podstawowych, zakończonych uroczystą przysięgą wojskową, podczas których wcieliliśmy do naszej brygady 546 nowych żołnierzy – dodaje oficer prasowy.

 

Żołnierze wspierali też policję w monitorowaniu kwarantanny. Transportowali żywność do ośrodków pomocy społecznej, pomagali w jej sortowaniu i dostarczaniu wskazanym odbiorcom. Dostarczali posiłki zarówno osobom pozostającym pod opieką ośrodków pomocy społecznej, jak i pensjonariuszom domowym Hospicjum im. ks. Dutkiewicza w Gdańsku. Pomagali kombatantom, którzy pozostają pod ich opieką w bezpiecznym transporcie na szczepienia.

NOWE POWOŁANIA

Porucznik Tomasz Klucznik zaznacza, że jednostka nieprzerwanie duży nacisk kładzie na kolejne wcielenia nowych ochotników do brygady, dlatego dla osób, które chciałyby w wojskowym mundurze zrobić coś dla swojej ojczyzny, lokalnej społeczności, dostępni są rekruterzy.

– W ubiegłym roku powołaliśmy ponad 9500 tysięcy nowych żołnierzy. Zwłaszcza w okresie jesiennym, kiedy przedstawiono kompetencje WOT-u na granicy, ludzie masowo zaczęli zgłaszać się do jednostek. Wielu młodych ludzi wstąpiło w nasze szeregi. W obecnej chwili mamy ponad 32 tys. żołnierzy w naszych szeregach – tłumaczy kapitan Weronika Milczarczyk z biura prasowego WOT-u.

NOWY BATALION W KOŚCIERZYNIE

Najnowszym i priorytetowym projektem jest utworzenie w Kościerzynie siedziby 72 Batalionu Lekkiej Piechoty

– Przed nami kolejny, piąty rok funkcjonowania. Największym wyzwaniem do zrealizowania jest utworzenie trzeciego batalionu umiejscowionego w Kościerzynie. Przejęliśmy w tym celu budynki po dawnym Zespole Szkół nr 3, zaadaptowaliśmy je, a w przyszłości będziemy na tym terenie budować nowe. Chcemy, aby w tym roku zaczął tam funkcjonować 72 Batalion Lekkiej Piechoty. Planujemy też utworzyć na terenie 49 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Pruszczu Gdańskim kompanię saperów oraz kompanię szkolną, która będzie odpowiadać za organizację i prowadzenie wszystkich szkoleń podstawowych i szkoleń przygotowawczych uczniów klas mundurowych w naszej brygadzie. Kolejnym projektem do zrealizowania jest utworzenie zespołu K-9, nawigatorów specjalistycznej grupy poszukiwawczo-ratowniczej, której zadaniem będzie poszukiwanie z psami osób zaginionych – mówi Klucznik.

Jak dodaje, reakcja mieszkańców i władz samorządowych była bardzo pozytywna. W tej chwili żołnierze czekają na decyzje w sprawach budżetowych i będą mogli rozpocząć nabór.

POSŁUCHAJ:

 

Kacper Kowalik/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj