Umowa na remont drogi ze Stegny do Krynicy Morskiej podpisana. Prace rozpoczną się w tym roku

(fot. Radio Gdańsk/Bartosz Stracewski)

Prawie 95 milionów złotych będzie kosztować remont drogi prowadzącej ze Stegny do Krynicy Morskiej na Mierzei Wiślanej. W czwartek podpisano umowę w tej sprawie, a drogowcy niemal natychmiast wchodzą na plac budowy. Pierwsze prace zaczną się jeszcze w tym roku, a ich koniec zaplanowany jest na przełom września i października 2024 roku.

Droga wojewódzka nr 501 to trasa łącząca Gdańsk, przez Stegnę, z Krynicą Morską – popularnym celem turystycznego wypoczynku. Atrakcyjność całego terenu podnosi otwarcie kanału żeglugowego nieopodal Skowronek. Droga, która jeszcze przed budową przeprawy przez mierzeję była w kiepskim stanie, dodatkowo zniszczona została w trakcie budowy przez ciężki sprzęt i ciężarówki dostarczające materiały.

– Ciężki sprzęt, ciężarówki z dostawami materiałów budowlanych praktycznie rozjeździły trasę – mówił Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego.

NOWA DROGA ZWIĘKSZY BEZPIECZEŃSTWO

Remont drogi zapowiadany był już dawno – teraz do gry wchodzą drogowcy. W ramach prac przebudowane zostanie ponad 17 kilometrów jezdni wraz z całym otoczeniem. Zmienią się zarówno geometria, jak i parametry drogi, co wpłynie pozytywnie na bezpieczeństwo wszystkich użytkowników.

– Wzmocniona zostanie konstrukcja nawierzchni jezdni, a łuki zostaną wyprofilowane. Przebudowane zostaną skrzyżowania oraz zjazdy i zatoki autobusowe. Zmodernizowane zostanie odwodnienie drogi oraz jej oświetlenie. Na terenie miejscowości wybudowane zostaną chodniki, w niektórych miejscach zainstalowane będą bariery ochronne. Aby zrekompensować konieczną wycinkę drzew zagrażających bezpieczeństwu ruchu, zasadzone zostaną nowe drzewa oraz zagospodarowana zostanie zieleń w granicach pasa drogowego – informuje Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego.

(fot. Radio Gdańsk/Bartosz Stracewski)

CZTERY ETAPY PRACY

Prace podzielone zostaną na cztery etapy. Pierwszy – zakładający głównie przygotowanie terenu pod ciężkie roboty – wykonawca, firma Budimex, rozpocznie jeszcze w tym roku. Cały remont ma potrwać do przełomu września i października 2024 roku.

Pierwsze, najbardziej intensywne prace mają być prowadzone przy odcinkach drogi łączących poszczególne miejscowości. Taki system robót pozwoli zrealizować na samym początku połowę całej inwestycji. Pośpiech jest konieczny, bo dofinansowanie z Polskiego Ładu wymaga osiąganie tzw. kamieni milowych. Jeden z nich to właśnie wykonanie połowy drogi do października 2023 roku. Niezależnie od tego należy spodziewać się korków – głównie w sezonie turystycznym. Wynikać to będzie z wahadłowego prowadzenia ruchu na długich odcinkach. Władze gminy Sztutowo, przez której teren przebiega niemal cała modernizowana droga, twierdzą jednak, że utrudnienia będą minimalizowane.

–  Dołożymy do tego wszelkich starań. Wspólnie z Zarządem Dróg Wojewódzkich i Budimexem wytyczymy objazdy tam, gdzie będzie to możliwe – podkreślił wójt gminy, Robert Zieliński. – W dużej części w naszej gminie mamy drogi powiatowe lub gminne. Może nie w całości, ale w około 2/3 będzie możliwość puszczenia ruchu objazdem innymi drogami – dodał.

W sezonie letnim i w okresie tzw. długich weekendów prace mają być ograniczane, a ruch udrażniany tak, by maksymalnie ograniczyć generowane utrudnienia.

Bartosz Stracewski/jk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj