Ustawa metropolitalna ma być gotowa na początku przyszłego roku. Taką deklarację usłyszeli pomorscy samorządowcy po spotkaniu z Tomaszem Szymańskim, wiceministrem spraw wewnętrznych i administracji.
Wspomniana ustawa pozwoli na utworzenie Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot.
– Da to zupełnie nowe możliwości, dotyczące między innymi przeprowadzania wspólnych inwestycji – mówi prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. – Chodzi o usankcjonowanie i danie narzędzi prawnych chociażby w kwestiach związanych z integracją transportu. Wszyscy czekamy choćby na wspólny bilet. Są także tematy związane z ochroną środowiska i zagospodarowaniem przestrzennym. To konkretne pieniądze na realizację tych celów. Szacujemy, że będzie to około 300-400 milionów złotych – wyjaśnia.
PIERWSZE ZMIANY W 2026 ROKU
Michał Glaser, prezes zarządu Związku Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot, zapowiada, że pierwsze zmiany będziemy mogli odczuć już w 2026 roku. – Według tego scenariusza związek metropolitalny będzie funkcjonować już w 2025 roku, ale pierwszy rok działalności zostanie poświęcony przygotowaniom do integracji transportowej – zaznacza.
Wspomniany związek metropolitalny swoim zasięgiem obejmie również takie miasta jak Wejherowo, Pruszcz Gdański, czy Lębork.
SZANSA NA ROZWÓJ TRANSPORTU
Jak wyjaśniła na antenie Radia Gdańsk wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz, przyjęcie ustawy metropolitalnej da przede wszystkim szansę na rozwój transportu na Pomorzu. – Dzięki ustawie metropolitalnej zyskamy lepszy transport i dostęp do rynku pracy oraz po prostu silniejszą gospodarkę. Musimy spowodować, by mieszkańcy trochę bardziej oddalonych części naszego województwa mogli do nas swobodnie dojechać – podkreślała.
Czytaj też: Wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz: „W długi weekend sprawnie działały służby zarządzania kryzysowego”
Oskar Bąk/ua