W Malborku 52 osoby wstąpiły w szeregi WOT. Żołnierze odbyli 16-dniowe szkolenie

(Fot. Radio Gdańsk/Hanna Brzezińska)

Ponad 50 osób wstąpiło w szeregi Wojsk Obrony Terytorialnej na Pomorzu. Uroczyste złożenie przysięgi odbyło się 9 lipca na placu apelowym 22. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku.

(Fot. Radio Gdańsk/Hanna Brzezińska)

Żołnierze przeszli wcześniej intensywne, 16-dniowe szkolenie. – Obejmowało naukę strzelania, taktykę, pierwszą pomoc, szkolenie inżynieryjne, znajomość regulaminów. Na pewno było to trudne szkolenie z uwagi na warunki atmosferyczne, które obecnie panują, a także na to, że dla tych żołnierzy tak naprawdę ten czas szkolenia, to jest cały dzień. Mieli bardzo mało czasu na to, żeby opanować bardzo duży zakres wiedzy teoretycznej, a następnie odbyć ćwiczenia praktyczne – wyjaśnia podpułkownik Jarosław Kwiatkowski, dowódca 71. Batalionu Lekkiej Piechoty w Malborku.

Ćwiczenia odbywały się przy malborskich koszarach, a także na terenach pod Elblągiem.

(Fot. Radio Gdańsk/Hanna Brzezińska)

UROCZYSTA PRZYSIĘGA

9 lipca uroczystą przysięgę wojskową – w obecności rodzin i bliskich – złożyło 52 żołnierzy, zarówno mężczyzn, jak i kobiet. – W naszym rodzaju sił zbrojnych mamy chyba największy odsetek kobiet. Są bardzo wytrwałe, bardzo zacięte, uparte i dążą do osiągnięcia zamierzonego celu, czyli ukończenia tego szkolenia, pozostania żołnierzem i potem dalej – służenia ojczyźnie – zaznacza podpułkownik Jarosław Kwiatkowski, podkreślając, że żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej działają nie tylko na rzecz społeczności lokalnej, biorąc udział w działaniach kryzysowych na terenie całego województwa, ale też ochraniając granice państwa.

(Fot. Radio Gdańsk/Hanna Brzezińska)

JAK ZOSTAĆ ŻOŁNIERZEM WOT?

Osoby, które chciałaby wstąpić w szeregi Wojsk Obrony Terytorialnej, muszą mieć odpowiednią kategorię zdrowia i być przed 60. rokiem życia, ale jak zapewnia podpułkownik Kwiatkowski, prawie każdy może spróbować swoich sił, a wojsko stara się wykorzystać naturalne predyspozycje potencjalnych żołnierzy. – Tak naprawdę, czy to będzie człowiek starszy, czy młodszy, czy to będzie uczeń, student, osoba pracująca, to wszystko nie ma znaczenia. Mamy tutaj osoby starsze i młodsze, które się sprawdzają. Mamy rodzeństwa, mamy rodziny, bo czasami się zdarza, że to jest ojciec, matka, syn czy córka. Każdy może przyjść, każdy może spróbować, a na pewno coś dla siebie znajdzie. Staramy się wykorzystywać zainteresowania żołnierzy, ich predyspozycje – tłumaczy dowódca 71. Batalionu Lekkiej Piechoty w Malborku.

(Fot. Radio Gdańsk/Hanna Brzezińska)

Podobne szkolenie jest możliwością do sprawdzenia się w roli żołnierza i przemyślenia ewentualnej kariery wojskowej. – Tutaj żołnierz ma możliwość przyjść, sprawdzić się, zobaczyć, czy na pewno chce się z wojskiem związać na stałe. Jeżeli mu to odpowiada, ma dwie drogi. Może standardowo przyjść i startować jako kandydat do uczelni wojskowych, natomiast my jako rodzaj wojsk prowadzimy dwa rodzaje szkoleń: kurs SONDA dla podoficerów, a dla oficerów kurs AGRYKOLA. Tutaj trzeba spełnić jeszcze dodatkowe warunki związane z wykształceniem, czasem służby, opinią służbową, zaangażowaniem – dodaje podpułkownik Jarosław Kwiatkowski.

Szczegółowe informacje dostępne są na stronie 7. Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej.

Hanna Brzezińska/ol

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj