Zakończyła się modernizacja Portu Rybackiego we Fromborku. Powstało tam ponad 70 miejsc postojowych, a basen pogłębiono do 2,5 metra. Następnym etapem będzie pogłębienie toru podejściowego.
Trwające ponad dwa lata prace modernizacyjne obejmowały cały obiekt portowy (z wyjątkiem budynku bosmanatu). Powstało nowe nabrzeże z odbijakami oraz z kilkudziesięcioma miejscami do cumowania. Pojawiła się też nowa nawierzchnia. Tyle widać gołym okiem, jednak do kluczowych zmian doszło także w basenie, który został pogłębiony z półtora do 2,5 metra. W dalszej perspektywie będzie jeszcze głębiej.
– Wbiliśmy ścianki szczelne, by w przyszłości można było pogłębić basen do 3,5 metra. Ta operacja nie będzie miała jednak sensu, jeżeli wcześniej nie pogłębimy głównego toru do tej samej głębokości. We wszystkich portach, w których jest taka możliwość pogłębienia, będziemy chcieli to zrobić. To m.in. Tolkmicko i Frombork. Potrwa to jeszcze kilka lat, ale dzięki temu wpłyną tu trochę inne łódki – wyjaśnia dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni Anna Stelmaszyk-Świerczyńska.
WIĘCEJ MIEJSCA DLA RYBAKÓW
Prace modernizacyjne we Fromborku doprowadziły także do znaczącego zwiększenia nośności nabrzeża – z 1 t/m² do 2 t/m².
– Zdecydowanie poprawia to możliwości transportowe przy obsłudze rybaków. W czasie natłoków połowowych ruch jest tutaj olbrzymi. Przede wszystkim w czasie połowu śledzia. To są setki ton przerzucanych ryb, a ta inwestycja zwiększa możliwości gospodarcze, ale także bezpieczeństwo – tłumaczy Andrzej Małkiewicz z Urzędu Morskiego w Gdyni.
Przedstawiciele Urzędu Morskiego w Gdyni podkreślają, że na Zalewie Wiślanym odnotowuje się coraz większy ruch jednostek pływających, choć nie dysponują dokładnymi danymi. Do Fromborka zawija obecnie jedna jednostka Żeglugi Gdańskiej dziennie oraz dziesiątki prywatnych łódek.
RUCH MA BYĆ WIĘKSZY
Zdaniem ekspertów ruch na Zalewie Wiślanym powinien być większy także po pogłębieniu toru wodnego do Elbląga. To inwestycja, która z założenia była jednym z elementów przekopu Mierzei Wiślanej. Impas wynikał z braku porozumienia elbląskiego samorządu z poprzednim rządem.
– Niedawno podjęliśmy decyzję, że pogłębimy ostatni odcinek toru podejściowego do Portu w Elblągu, żeby mogły zawijać tam jednostki o długości do 100 metrów i zanurzeniu 4,5 metra. Chcemy, żeby inwestycja, na którą wydano 2 miliardy złotych, była w końcu użyteczna. W tym roku przygotowaliśmy około 115 milionów złotych na 10 kilometrów toru. W przyszłym roku przeznaczymy kolejne 35 milionów złotych – powiedział podczas konferencji prasowej we Fromborku wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka.
KIEDY KONIEC PRAC?
Droga wodna do Elbląga ma być gotowa pod koniec 2025 roku lub na początku 2026 roku. Ostateczny termin zależy od decyzji środowiskowych, jakie mają zostać wydane wobec inwestora, Urzędu Morskiego w Gdyni.
Mateusz Czerwiński/puch/raf