Kierowców czekają utrudnienia na autostradzie A1. Licząca 15 lat trasa, jak mówią drogowcy, wymaga już kompleksowych remontów. Te na dobre mają zacząć się 7 maja i potrwają do końca czerwca. Dotyczyć będą odcinka od Stanisławia na wysokości Tczewa do bramek w Rusocinie. Jak tłumaczy Anna Kordecka ze spółki Gdańsk Transport Company, ta jezdnia będzie całkowicie zamknięta.
Operator informuje, że prace prowadzone będą od 24 kwietnia do 30 czerwca z wyłączeniem długiego weekendu majowego (29 kwietnia-4 maja). Obejmą etap przygotowawczy i kilka etapów podzielonych na kilkukilometrowe odcinki, na których ruch ograniczony zostanie do jednej jezdni autostrady. W kierunku Łodzi ruch będzie odbywał się dwoma pasami, natomiast w kierunku Gdańska jednym pasem przy jednoczesnym ograniczeniu prędkości do 80 km/h.
Prace przygotowawcze zaplanowano w dniach 24-29 kwietnia i obejmą dwukilometrowy odcinek (od 7. do 5. kilometra) w kierunku Gdańska. MOP Kleszczewko w kierunku Gdańska będzie zamknięty, a kierowcy jadący na północ będą poruszać się jednym pasem. W pierwszym etapie prac od 7 maja nastąpi zamknięcie na węźle Stanisławie (Tczew) wjazdu w kierunku Gdańska, a na 8-kilometrowym odcinku (od 17. do 9. km) ruch będzie odbywał się jedną jezdnią autostrady: dwa pasy w kierunku Łodzi i jeden pas w kierunku Gdańska.
Sebastian Kwiatkowski/am