Mundurowi chcieli zatrzymać do kontroli opla na malborskich tablicach rejestracyjnych. Kierowca nie zareagował na sygnały i zaczął uciekać – mówi aspirant sztabowy Marcin Kunka z Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim.
– Kierowca opla uciekał wąskimi ulicami w centrum Starogardu, gdzie po przejechaniu kilkuset metrów porzucił pojazd i próbował dalej uciekać pieszo. Ścigany przez policjantów mężczyzna został zatrzymany. Policjanci zabezpieczyli jego auto. Okazało się, że mieszkaniec Starogardu Gdańskiego nie posiadał uprawnień do kierowania, a pojazd, którym się poruszał, nie był dopuszczony do ruchu i nie posiadał aktualnego ubezpieczenia OC – mówi policjant.
NOC SPĘDZIŁ W ARESZCIE
– Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do komendy, gdzie spędził noc w policyjnym areszcie. Za kierowanie niedopuszczonym do ruchu pojazdem policjanci nałożyli na niego mandat karny w wysokości 1,5 tys. zł. O braku aktualnej polisy powiadomiono ubezpieczeniowy fundusz gwarancyjny. W celu ustalenia, czy 30-latek nie prowadził auta pod wpływem alkoholu lub środków odurzających, pobrano od niego krew – dodaje aspirant sztabowy Marcin Kunka.
Mężczyzna dodatkowo odpowie za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli. Grozi za to pięć lat więzienia.
Grzegorz Armatowski/ua