Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie tragicznego pożaru w Starogardzie Gdańskim. Chodzi o tragedię, do której doszło rok temu. Pożar wybuchł w mieszkaniu na 2 piętrze kamienicy przy ulicy Człuchowskiej. W płomieniach zginęło troje dzieci, zaś jedno zostało ranne.
Jak poinformowała Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, śledztwo nie wykazało podpalenia. „Z uzyskanych opinii sądowo-lekarskich wynika, że przyczyną śmierci dzieci było termiczne uszkodzenie powłok ciała współistniejące z ostrym zatruciem tlenkiem węgla. W sprawie nie ujawniono jakichkolwiek dowodów mogących wskazywać na celowe działanie. W toku postępowania nie poczyniono ustaleń, które uzasadniałyby przedstawienie jakichkolwiek zarzutów” – poinformowała prokurator. Rodzice dzieci zostali przesłuchani na początkowym etapie śledztwa. Decyzja prokuratury o umorzeniu jest nieprawomocna. W pożarze zginęły dwie dziewczynki – jedna niespełna miesięczna, druga półtoraroczna oraz czteroletni chłopiec.
Grzegorz Armatowski