Ekipa Radia Gdańsk kontynuuje wakacyjną podróż. Kolejnym przystankiem Pelplin

Nasze studio rozstawiliśmy przy Placu Grunwaldzkim 1 (Fot. Radio Gdańsk/Grzegorz Armatowski)

Długi weekend trwa w najlepsze, a my w cyklu „Wakacje z Radiem Gdańsk” zawitaliśmy do Pelplina. Nasze studio rozstawiliśmy przy Placu Grunwaldzkim 1, przy tak zwanym „małym rondzie” pod zegarem. Jeśli mają państwo ochotę nas odwiedzić i z nami porozmawiać, będzie nam bardzo miło. Zapraszamy.

Z burmistrzem Pelplina Grzegorz Armatowski porozmawiał o tym jak mijają wakacje i czy turyści odwiedzają Pelplin. Zapytał też o planowane inwestycje. Gośćmi będą także regionalistka kociewska, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej oraz przewodniczący konwentu sołtysów, jednocześnie strażak OSP. Porozmawiamy o kociewskich tradycjach, potrawach o książkach, które warto przeczytać oraz o tym, czym zajmują się sołtysi i strażacy OSP.

DLACZEGO WARTO PRZYJECHAĆ DO PELPLINA?

Jak zaznaczył Mirosław Chyła, burmistrz Pelplina, warto odwiedzić to miasto, by zobaczyć między innymi zabytkową katedrę.

Naszym pierwszym gościem był burmistrz Pelplina, Mirosław Chyła
(Fot. Radio Gdańsk/Grzegorz Armatowski)

– Być może Pelplin nie jest miejscem na długie pobyty, ale na pewno warto go odwiedzić. Jest, co zobaczyć i gdzie spędzić piękne chwile. Słyniemy z naszej pięknej gotyckiej katedry, kompleksu pocysterskiego, a od kilku lat również z parku biskupiego. Niedawno udostępniliśmy dla zwiedzających poddasze katedry, można tam zobaczyć jedyny oryginalny drewniany żuraw na Pomorzu, który zachował się z czasów, gdy katedra była budowana. Jesteśmy też doskonałym miejscem na bazę wypadową w inne miejsca – podkreślał burmistrz.

Posłuchaj całej rozmowy:

BIBLIOTEKA W PELPLINIE SIĘ ROZWIJA

Nasze studio plenerowe odwiedziła również Dorota Sakowska, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Pelplinie.

Z dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Pelplinie rozmawialiśmy między innymi o czytelnictwie
(Fot. Radio Gdańsk/Grzegorz Armatowski)

– Dzisiaj biblioteka bez nowości książkowych nie byłaby atrakcyjna. Staramy się o pieniądze z Biblioteki Narodowej. Weryfikujemy nasz księgozbiór i kupujemy nowości. Żeby być jeszcze bardziej atrakcyjnym, mamy ofertę „Zaproponuj książkę do biblioteki”. Nasi czytelnicy mogą wskazać, co chcą przeczytać, i w miarę możliwości finansowych  kupujemy te książki. Osoba, która zaproponowała dany tytuł, zawsze może wypożyczyć tę książkę jako pierwsza. Z tej możliwości korzysta coraz więcej osób – wyjaśniła.

Posłuchaj:

ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj