Długi weekend trwa w najlepsze, a my w cyklu „Wakacje z Radiem Gdańsk” zawitaliśmy do Pelplina. Nasze studio rozstawiliśmy przy Placu Grunwaldzkim 1, przy tak zwanym „małym rondzie” pod zegarem. Jeśli mają państwo ochotę nas odwiedzić i z nami porozmawiać, będzie nam bardzo miło. Zapraszamy.
Z burmistrzem Pelplina Grzegorz Armatowski porozmawiał o tym jak mijają wakacje i czy turyści odwiedzają Pelplin. Zapytał też o planowane inwestycje. Gośćmi będą także regionalistka kociewska, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej oraz przewodniczący konwentu sołtysów, jednocześnie strażak OSP. Porozmawiamy o kociewskich tradycjach, potrawach o książkach, które warto przeczytać oraz o tym, czym zajmują się sołtysi i strażacy OSP.
DLACZEGO WARTO PRZYJECHAĆ DO PELPLINA?
Jak zaznaczył Mirosław Chyła, burmistrz Pelplina, warto odwiedzić to miasto, by zobaczyć między innymi zabytkową katedrę.
– Być może Pelplin nie jest miejscem na długie pobyty, ale na pewno warto go odwiedzić. Jest, co zobaczyć i gdzie spędzić piękne chwile. Słyniemy z naszej pięknej gotyckiej katedry, kompleksu pocysterskiego, a od kilku lat również z parku biskupiego. Niedawno udostępniliśmy dla zwiedzających poddasze katedry, można tam zobaczyć jedyny oryginalny drewniany żuraw na Pomorzu, który zachował się z czasów, gdy katedra była budowana. Jesteśmy też doskonałym miejscem na bazę wypadową w inne miejsca – podkreślał burmistrz.
Posłuchaj całej rozmowy:
BIBLIOTEKA W PELPLINIE SIĘ ROZWIJA
Nasze studio plenerowe odwiedziła również Dorota Sakowska, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Pelplinie.
– Dzisiaj biblioteka bez nowości książkowych nie byłaby atrakcyjna. Staramy się o pieniądze z Biblioteki Narodowej. Weryfikujemy nasz księgozbiór i kupujemy nowości. Żeby być jeszcze bardziej atrakcyjnym, mamy ofertę „Zaproponuj książkę do biblioteki”. Nasi czytelnicy mogą wskazać, co chcą przeczytać, i w miarę możliwości finansowych kupujemy te książki. Osoba, która zaproponowała dany tytuł, zawsze może wypożyczyć tę książkę jako pierwsza. Z tej możliwości korzysta coraz więcej osób – wyjaśniła.
Posłuchaj:
FEFERNUSKI KOCIEWSKIE I BÓMBÓMY Z DEKLA
Kolejną naszą rozmówczynią była Krystyna Gierszewska, regionalistka kociewska, przewodnicząca rady seniorów i autorka książek kulinarnych.
Opowiedziała m.in. o fefernuskach kociewskich i bómbómach z dekla.
– Są to produkty regionalne, zarejestrowane na Ogólnopolskiej Liście Produktów Tradycyjnych, którą prowadzi Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Fefernuski to są takie małe, niepozorne, wyglądające jak kamyczki, pierniczki. Pieczemy je zawsze na Święta Bożego Narodzenia. Przygotowujemy je trzy -cztery tygodnie wcześniej, ciasto się wówczas rozczynia i czeka, aby dojrzewało. A tydzień – dwa przed świętami pieczemy je. To nasz stary, tradycyjny przysmak. Smakują jak pierniczki: są korzenne, przyprawione gałką muszkatołową i pieprzem. Bómbómy z dekla też mają długą tradycję na Kociewiu. To są domowe cukierki, smażone na patelni i następnie studzone na pokrywce, dlatego nazywają się „z dekla” (niegdyś na pokrywkę mówiło się dekiel) – opowiadała Krystyna Gierszewska.
Posłuchaj całej rozmowy:
MIASTO Z DUSZĄ
Nasze mobilne studio odwiedził także Łukasz Chmielecki, przewodniczący konwentu sołtysów, sołtys Lignów Szlacheckich, i strażak OSP.
Mówił na antenie Radia Gdańsk o działaniach w sołectwie, roli sołtysów w społeczeństwie oraz oczywiście o Ochotniczych Strażach Pożarnych.
– Społeczeństwo coraz bardziej integruje się, staramy się organizować więcej imprez rozrywkowych, kulturalnych i sportowych. I ludzie zaczynają na to coraz częściej przychodzić. Najwięcej osób zawsze jest na takich wydarzeniach, na które mieszkańcy mogą przychodzić z dziećmi. W dzisiejszych czasach sołtys to jest taki łącznik między wszystkimi organizacjami i instytucjami, działającymi w wioskach, ale też na terenie gmin i powiatów – wyjaśniał Łukasz Chmielecki.
Posłuchaj całej rozmowy:
ua/raf