Sztumscy więźniowie uporządkują bulwar. Współpraca z miastem ma być rozwijana

Zakład Karny w Sztumie
Zakład Karny w Sztumie (Fot. Radio Gdańsk/Mateusz Czerwiński)

Skazani z Zakładu Karnego w Sztumie po czteroletniej przerwie ponownie będą pracować na rzecz miasta. Na razie trzech, a docelowo dziesięciu osadzonych będzie wykonywać szereg prac porządkowych na bulwarze wokół Jeziora Sztumskiego.

W ostatnich latach więźniowie nie pracowali na rzecz społeczeństwa ze względu na pandemię. Teraz zakład karny podpisał umowę z lokalnym samorządem, która wznawia ten zwyczaj.

– Jest to aneks do umowy podpisanej jeszcze w 2011 roku – wyjaśnia burmistrz miasta i gminy Sztum Bartosz Mazerski.. – To będą prace porządkowe, ale w niedalekiej przyszłości chciałbym, żeby osadzeni wyremontowali również chodnik na naszym starym cmentarzu przy ulicy Nowowiejskiej – tłumaczy.

OSADZENI BĘDĄ PRACOWAĆ POD SPECJALNYM NADZOREM

Zakład Karny w Sztumie to jedno z bardziej rygorystycznych tego typu miejsc w Polsce. Mieszkańcy mogą jednak spać spokojnie, ponieważ na rzecz miasta nie będą pracować osoby z najcięższymi wyrokami. Chorąży sztabowy Robert Górniewicz z Zakładu Karnego w Sztumie wyjaśnia, że więźniowie będą pracować w systemie bez konwojenta, ale pod nadzorem przedstawiciela urzędu miasta.

– To skazani, którzy zostali już przez nas sprawdzeni na terenie tutejszej jednostki, a którzy mają już nieodległy koniec kary i posiadają jakieś kwalifikacje do pracy. Osoba wyznaczona przez Urząd Miasta i Gminy Sztum będzie wyznaczać im obowiązki. Mamy pomysł na to, żeby oprócz prac porządkowych wykonywali oni też prace naprawcze na terenie miasta – wskazuje.

Zakład Karny w Sztumie widziany z lotu ptaka

Zakład Karny w Sztumie z lotu ptaka
(Fot. Zakład Karny w Sztumie)

PRACA BĘDZIE NIEODPŁATNA

Praca ma stanowić element resocjalizacji i dawać satysfakcję, jednak więźniowie nie otrzymają wynagrodzenia.

– Na terenie Zakładu Karnego w Sztumie znajduje się również zakład typu półotwartego, gdzie skazani mogą pracować poza terenem jednostki na rzecz kontrahentów – dodaje rzeczniczka prasowa, st. szer. Anna Jasnoch-Rygielska. – Więźniowie wykonują prace odpłatne i dzięki temu mogą spłacać swoje zobowiązania nałożone przez sąd. Natomiast prace nieodpłatne również są bardzo ważne dla osadzonych. Po pierwsze nie spędzają całego dnia w celi, a po drugie czują się potrzebni. 95 procent skazanych zgłasza chęć pracy w takiej formie – wyjaśnia.

POSZUKIWANI SĄ PRZEDSIĘBIORCY

Zakład w Sztumie poszukuje także przedsiębiorców, którzy dadzą zatrudnienie osadzonym na terenie zakładu.

– Zapewniamy zasoby ludzkie i pomieszczenie – tłumaczy chorąży sztabowy Górniewicz. – Posiadamy pomieszczenie o powierzchni około 200 metrów kwadratowych. Po stronie pracodawcy będą koszty pracownicze i koszty dzierżawy pomieszczenia. Najlepiej sprawdzą się tutaj firmy z branży monterskiej, stolarskiej i elektrycznej – zaznacza.

Sztumscy osadzeni rozpoczną prace w mieście 3 czerwca.

Posłuchaj materiału naszego reportera:

Mateusz Czerwiński/MarWer/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj