Butelki, puszki i części od roweru wyłowili dzisiaj strażacy-nurkowie z dna Tugi w Nowym Dworze Gdańskim nieopodal Starostwa Powiatowego. Akcja sprzątania rzeki odbywała się pod czujnym okiem uczniów z lokalnych szkół, którzy uczestniczyli już we wcześniejszych etapach projektu „Badanie bioróżnorodności Tugi”.
Zebrane śmieci mają stanowić niechlubny przykład. Wkrótce zostaną wyeksponowane przy nowodworskich mostach. Tuga nie należy do mocno zanieczyszczonych rzek, ale organizatorom z Klubu Nowodworskiego zależy na działaniu z wyprzedzeniem i edukacji młodzieży.
– Jakość wody w Tudze jest coraz lepsza – wyjaśnia prezes Klubu Nowodworskiego, Marek Opitz. – Jest jednak mocno zamulona. Idealnym rozwiązaniem byłoby jej pogłębienie. Pewnie za jakiś czas to nastąpi. Wtedy zobaczymy dopiero, co spoczywa na dnie, bo dziś do wszystkich śmieci nie dotrzemy. To są butelki, puszki, śmietniki, a nawet stare rowery. Chcemy zwrócić uwagę na pewien problem – dodaje.
Strażacy zorganizowali także pokaz pierwszej pomocy, który uczniowie obserwowali z tarasu Starostwa Powiatowego.
– Zbliżają się wakacje. Edukacja młodego pokolenia to podstawa – podkreśla aspirant Daniel Rabiega z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Gdańskim. – Pokazaliśmy uczniom z powiatu nowodworskiego, jak się zachować, gdy ktoś w wodzie potrzebuje pomocy. Grupa ratownictwa wodnego z Komendy Miejskiej PSP zasymulowała akcję pod wodą. My podjęliśmy poszkodowanego z lustra wody, dobiliśmy do brzegu, gdzie udzieliliśmy pierwszej pomocy – relacjonuje.
– Dużo jeździmy na rowerach. Może nam się przydać taka lekcja pierwszej pomocy – mówił jeden z uczniów. – Kiedy mamy do czynienia z topielcem, trzeba zadzwonić na numer alarmowy i starać się pomóc – dodawał kolejny uczeń.
Uczniowie z pomocą fantoma przypomnieli sobie również zasady resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Podobne akcje na Tudze z udziałem strażaków mają odbywać się cyklicznie.
Mateusz Czerwiński