„Mosty w Słupsku i powiecie słupskim” to nowy album przygotowany wspólnie ze Starostwem Powiatowym przez ikonę słupskiej fotografii dziennikarskiej i reportażowej, Jana Maziejuka.
Zdjęcia ukazują uchwyconą aparatem fotograficznym prawdę o budowlach mostowych w Słupsku i powiecie słupskim. Zarówno tych starych, wymagających napraw i remontów, niekiedy ochrony konserwatorskiej, a także tych odnowionych lub zupełnie nowych, zbudowanych na drogach krajowych, wojewódzkich czy gminnych. W albumie znalazły się też zdjęcia mostów, których już nie ma albo po których bardzo niewiele zostało.
„BĘDĄC ZABYTKIEM, FOTOGRAFOWAŁEM ZABYTKI”
– Jest kilka mostów wiele starszych ode mnie – opowiada Radiu Gdańsk Jan Maziejuk. – Czas nadgryza mosty i nadgryza człowieka, tak jak i mnie. Będąc zabytkiem, fotografowałem zabytki. Wiele tych mostów, które oglądałem, jest w fatalnym stanie technicznym, ale dzięki tej publikacji, przygotowanej w ramach Programu opieki nad zabytkami powiatu słupskiego na lata 2017-2020 będzie możliwość zarchiwizowania ich dla potomności i dla nadzoru budowlanego. Zjada je korozja, sypie się stary beton – mówi nam fotograf.
200 ZDJĘĆ MOSTÓW I KŁADEK
To dziesiąty album w dorobku nestora fotografii reportażowej w Słupsku. Znajduje się tu około 200 zdjęć mostów i kładek w powiecie słupskim. – Pierwszym założeniem było zrobienie fotografii nowych mostów w powiecie, jednak to zmieniło się w trakcie rozmów. Najlepiej byłoby objechać te wszystkie mosty, zanim wykona się zdjęcia i ustalić, kiedy będzie najlepsza pora na ich fotografowanie, jednak nie było na to czasu – dodaje Jan Maziejuk.
Fot. Radio Gdańsk/Marcin Kamiński
Autor albumu w swoim życiu wykonał około 30 tys. negatywów, wszystkie jednak przekazał już muzeum. Od kilku lat wykonuje fotografie wyłącznie cyfrowo.
NIE MA WYDARZENIA, NA KTÓRYM NIE MA JANA MAZIEJUKA
Jan Maziejuk urodził się 16 maja 1938 roku w Jagodnicy na Podlasiu. Ukończył zasadniczą szkołę zawodową w Białej Podlaskiej, a niecały rok później został zwerbowany do pracy na Ziemiach Odzyskanych. Po przyjeździe w marcu 1956 roku do Miastka w woj. koszalińskim został porzucony przez werbownika, lecz szczęśliwie sam znalazł pracę w pobliskim PGR. Pracował jako ślusarz, wkrótce jednak został instruktorem kulturalno-oświatowym. Prowadził zakładową świetlicę i opiekował się radiowęzłem. Dostał tam służbowy, małoobrazkowy aparat fotograficzny „Zorka”. I tak zaczęła się jego pasjonująca przygoda z fotografią.
W czasie słupskiej „Solidarności” i w stanie wojennym robił znakomite fotoreportaże. Po okresie transformacji ustrojowej, w latach 1990 – 1998 pracował jako fotoreporter w największej gazecie codziennej na środkowym Pomorzu, „Głosie Pomorza”. Okazjonalnie współpracował też z mediami ogólnopolskimi. Formalnie od 1998 roku jest na emeryturze, ale nie ma żadnego wydarzenia kulturalnego czy społecznego w Słupsku i okolicach, gdzie nie byłby obecny Jan Maziejuk ze swoim aparatem. W periodyku kulturalnym „Powiat Słupski” zawsze są jego zdjęcia.
Marcin Kamiński/mar