Tłumy mieszkańców i turystów przychodzą oglądać wyremontowany most nad rzeką Borują w Bytowie. To jeden z najbardziej znanych zabytków tego miasta. Pochodzący z XIX wieku ceglany wiadukt kolejowy był w fatalnym stanie technicznym i groził zawaleniem. Miasto pozyskało pieniądze na renowację i ponownie udostępniło most mieszkańcom.
– Gdybyśmy nie uzyskali dofinansowania, nie byłoby szansy, żebyśmy dokonali renowacji tego mostu. Był to już chyba ostatni moment, bo trzeba by było w którymś momencie być może wyłączyć go z dalszego użytkowania. Stopień dewastacji był ogromny. Teraz inwestycja jest zakończona i efekt widać gołym okiem – mówi Andrzej Kraweczyński, wiceburmistrz Bytowa.
„WSPANIAŁY, PRZEPIĘKNY”
Most został udostępniony jedynie do ruchu pieszo-rowerowego. Już kilka dni po zakończeniu prac wiadukt zaczęły oglądać tłumy mieszkańców i turystów.
– On jest wspaniały, przepiękny. Oby tylko nikt go nie zniszczył – mówi mieszkanka Bytowa.
Inni spacerujący po moście bytowianie dodają, że przez wieloletnie zaniedbanie, miasto mogło stracić jedną ze swoich atrakcji.
– Ja tu mieszkam od 70 lat. Ten most od dawna był w ruinie. Teraz to wygląda pięknie, w dodatku pełno osób przychodzi w weekendy go zwiedzać – dodaje starszy mężczyzna.
POWSTAŁ WRAZ Z PIERWSZĄ LINIĄ KOLEJOWĄ
Jak informuje bytowski ratusz, budowa wiaduktu nad rzeką Borują nawiązuje do rzymskiego akweduktu. Most powstał w 1884 roku wraz z pierwszą linią kolejową. Według aktualnych źródeł historycznych obiekt przez 30 lat z powodzeniem dźwigał całe składy pociągów, a później sporadycznie służył do manewrowania lokomotywom.
Paweł Drożdż/pOr