W centrum Słupska zostanie zasadzonych ponad 400 drzew. Przy ulicach pojawią się klony, grusze, głogi, kasztanowce i wiele kolorowych krzewów. Dzięki temu będzie bardziej zielono, chłodniej a powietrze ma stać się czystsze.
– Chcemy w ten sposób walczyć z nagrzewaniem się powietrza od ulic i budynków. To polepszy nie tylko jego jakość, ale również pozytywnie wpłynie na życie – mówi dyrektor Zarządu Infrastruktury Miejskiej Jarosław Borecki. – W obliczu ocieplającego się klimatu, coraz istotniejszym problemem dla mieszkańców miast staje się zjawisko tzw. miejskiej wyspy ciepła, czyli lokalnego wzrostu temperatury na terenach ścisłej zabudowy miejskiej – dodaje.
KUMULUJĄ CIEPŁO
Jak tłumaczy dyrektor, podniesienie temperatury wynika z właściwości budynków, chodników i dróg, których betonowe, asfaltowe lub kamienne nawierzchnie po rozgrzaniu kumulują, a następnie wolno oddają ciepło, podnosząc temperaturę na ulicach.
– Przy ograniczonej wilgotności nawierzchni szczelnych, utrudnionej przez budynki wymianie powietrza centra miast stają się swoistymi wyspami ciepła, negatywnie wpływającymi na jakość życia mieszkańców – tłumaczy Jarosław Borecki.
ODRĘBNY PROJEKT
400 drzew, które pojawią się w pasach drogowych miasta, to odrębny projekt Zarządu Infrastruktury Miejskiej od tzw. klinów zieleni, czyli projektu dofinansowanego w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020. Drzewa zostaną posadzone przy ulicach: Krasińskiego, Solskiego, Niedziałkowskiego, Reymonta, Prusa (od Mickiewicza do Wileńskiej), Żeromskiego (od Mickiewicza do Broniewskiego), Mickiewicza, Wileńskiej, Niemcewicza, Małachowskiego, Kołłątaja Konopnickiej, Wandy, Sułkowskiego, Paderewskiego, Tuwima, Szczecińskiej, Moniuszki, Chopina, Kopernika, Jaracza i Kaszubskiej.
Już wkrótce przy tych ulicach słupszczanie będą mogli podziwiać jarzęby mączne i pospolite, grusze drobnoowocowe, głogi, lipy drobnolistne, kasztanowce czerwone i zwyczajne, klony, jesiony, buki i jabłonie.
Marcin Kamiński/mkul