Stu polskich żołnierzy, wyjeżdżających do Iraku, pożegnano w 7. Brygadzie Obrony Wybrzeża w Słupsku. To siódma zmiana naszego kontyngentu wojskowego, który będzie służył w tym regionie. W środę, oprócz widzów, pojawiły się też rodziny, które chciały pożegnać swoje dzieci, mężów i żony.

– Żołnierze przez najbliższe pół roku będą przede wszystkim pomagać Irakijczykom w szkoleniu pododdziałów specjalnych sił zbrojnych – mówi rzecznik prasowy dowódcy siódmej zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego Irak, kpt. Piotr Spólny. – Czas przygotowań minął. Trwały one pół roku. Będziemy szkolić poszczególne oddziały armii irackiej, a także doradzać przy konserwacji i naprawie wyposażenia. W Iraku jest pełno poradzieckiego sprzętu. Dodatkowo wszyscy żołnierze przeszli specjalistyczne szkolenia: przetrwania, saperskie, logistyczne, wszystko, co może pomóc żołnierzom w przetrwaniu w trudnych warunkach – dodaje.

Misja w Iraku potrwa pół roku (Fot. Radio Gdańsk/Marcin Kamiński)

KAŻDA MISJA OBARCZONA RYZYKIEM

Kapitan Piotr Spójny przypominał również, że każda misja jest obarczona ryzykiem. Jednak wyraził nadzieję, że działania, które przeprowadzili sprawią, że wszyscy wrócą cali i zdrowi.

– Na pewno będą zachowane pewne zasady, które stanowią o bezpieczeństwie kontyngentu tak, abyśmy wrócili wszyscy cali i zdrowi – uspokaja kpt. Piotr Spólny.

ŻEGNALI NAJBLIŻSZYCH

Podczas pożegnania nie zabrakło rodzin żołnierzy. Wiele z nich bardzo bało się o swoich najbliższych, ale jednocześnie wierzyło, że wrócą szczęśliwie do Polski.

– Oczywiście martwię się bardzo. Takim wyjazdom za granicę, a w szczególności w miejsca niebezpieczne, zawsze towarzyszy lęk o bliskich. Wierzę, że wróci szczęśliwie do kraju. Będę na niego czekać – mówiła żona jednego z żołnierzy. 

Rodziny żołnierzy wierzą, że ich najbliżsi wrócą do domów cali i zdrowi (Fot. Radio Gdańsk/Marcin Kamiński)

BĘDĄ SZKOLIĆ PRZEZ PÓŁ ROKU

Obecna zmiana będzie służyła w Iraku pół roku. W tym momencie polscy żołnierze wojsk specjalnych szkolą irackie siły w ramach koalicji zwalczającej tzw. Państwo Islamskie. Polacy nie biorą udziału w działaniach bojowych, a część z nich stacjonuje w Jordanii i Kuwejcie. W najbliższych dniach obozujący w Słupsku kontyngent pojedzie do Warszawy i stamtąd samolotami odleci do Iraku.

Marcin Kamiński/mkul