Grzybiarz odkrył skarb w lesie pod Słupskiem. Mężczyzna przypadkowo znalazł około dwustu monet z okresu od siódmego do dziewiątego wieku. Według wstępnych ustaleń to pieniądze arabskie i perskie.
Mieszkaniec Strzelinka natknął się na znalezisko w osuwisku ziemi nad rzeką Słupią podczas grzybobrania. – Odkrycie zgłosił do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Słupsku – mówi kierownik tej instytucji Krystyna Mazurkiewicz-Palacz.
– Pan Bartosz zbierał grzyby i przy źródle strumienia łączącego się z rzeką Słupią, w trawie znalazł monety. Zawiadomił nas. Wsparci archeologiem oraz członkami stowarzyszenia historyczno-eksploracyjnego Gryf ze Słupska pojechaliśmy zobaczyć to miejsce. Okazało się, że ktoś prawdopodobnie w okolicach dziewiątego wieku naszej ery zakopał w tym miejscu gliniany garnek z monetami – opowiada Mazurkiewicz-Palacz.
OKOŁO TRZYSTU MONET
Monety zostały oczyszczone i skatalogowane. Dwie z nich to pieniądze pochodzące z siódmego wieku z Persji. Po oczyszczeniu okazało się, że znaleziono 200 całych monet, w sumie 500 elementów