Małgorzata Pazda-Pozorska dziesiąta na świecie w biegu 24-godzinnym. Dodatkowo mieszkanka Kobylnicy wraz z Patrycją Bereznowską oraz Aleksandrą Niwińską drużynowo wywalczyły drugie miejsce w Mistrzostwach Świata, które odbywały się w Albi we Francji.
Polki uległy tylko drużynie amerykańskiej zdobywając srebrny medal Mistrzostw Świata. Małgorzata Pazda-Pozorska pokonała w 24 godziny ponad 235 kilometrów. Dało to jej dziesiątą lokatę na świecie.
„SŁOŃCE TAK ŚWIECIŁO, AŻ MNIE PONIOSŁO”
– W pierwszej części biegu moje kochane słoneczko pięknie świeciło, że aż za bardzo mnie poniosło. Ale gdy zbliżyła godzina 21:00 -22:00 najchętniej bym się zawinęła pod ciepłą kołdrę i od tego się zaczął łańcuszek problemów. Później całkiem się posypałam, źle dobrane buty, spalone czwórki, ból kolana, stóp, problemy żołądkowe. Od ok. 20:00 do 8:00 we Francji jest już ciemno. Trasa kręta, a każde malutkie nachylenie po kilkunastu godzinach zmieniało się w góry. Gdyby nie walka o medal dla drużyny i presja, że ta szansa jest w moich nogach, to powinnam odpuścić. Jestem z siebie bardzo dumna, bo nie wiem, jak tymi marszobiegami dobiłam aż do 235 km i jestem w światowej TOP 10 – napisała Małgorzata Pazda-Pozorska na portalu społecznościowym.
Trzecie miejsce w Mistrzostwach Świata zajęła Patrycja Bereznowska, która przebiegła w dobę ponad 247 km, a dziewiąte Aleksandra Niwińska z wynikiem 238 km w 24 godziny.Wspólny wynik trzech polskich biegaczek dał im drużynowo drugie miejsce na świecie.
Przemysław Woś/pOr