Słupsk testuje rowery cargo. Pojazdy są wyposażone w skrzynie do przewozu towarów lub ludzi. Użytkowników wspomagać będą silniki elektryczne, w które wyposażone są rowery. Na wiosnę cztery rowery za darmo zostaną udostępnione mieszkańcom Słupska do użytku. – To rowery, którymi można przewozić zakupy, towary i dzieciaki, bo są one wyposażone w specjalne pasy bezpieczeństwa i mają zadaszenie – mówi wiceprezydent Słupska Marek Goliński.
NIE TYLKO DLA MIESZKAŃCÓW
Nie wszystkie pojazdy zostaną jednak udostępnione słupszczanom. Część z nich będzie wykorzystywana przez urzędników i pracowników miejskich instytucji m.in. Słupskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji i Zarządu Infrastruktury Miejskiej.
Na razie jednak nie wiadomo do końca, w jaki sposób będzie można wypożyczać rowery cargo. – Dopiero się do tego przygotowujemy. Musimy wypracować odpowiedni system, żebyśmy nie stracili tych rowerów. Rozwiązań oczywiście jest sporo, w tym lokalizatory GPS, podobne do tych z wypożyczalni hulajnóg – dodaje wiceprezydent Marek Goliński.
Test rowerów cargo (Fot. Radio Gdańsk/Marcin Kamiński)
DOBRY POMYSŁ CZY RYZYKOWNA INWESTYCJA?
Zebrani na prezentacji rowerów mieszkańcy Słupska mieli pewne obawy. – Zupełnie jak w Kopenhadze. Genialny pomysł, choć trzeba nauczyć się tym jeździć, bo sposób kierowania jest zupełnie inny niż w normalnym rowerze – mówili jedni. – Trzeba mieć kierowcę z silnymi nogami, bo jak nam zabraknie prądu w akumulatorze, to ciężko będzie wrócić. Te rowery są ciężkie – dodawali inni.
Na zakup 11 rowerów słupski magistrat wydał 140 tys zł, z czego 85 proc. zostało dofinansowane.
Marcin Kamiński/dr