Po Słupsku jeździć będzie pięć nowych autobusów… w dieslu. Na hybrydowe czy elektryczne spółki nie stać

Słupsk kupi pięć nowych autobusów niskopodłogowych. Będą napędzane silnikami na olej napędowy. Miejski przewoźnik MZK na razie nie planuje zakupu ani pojazdów hybrydowych, ani elektrycznych, bo komunalnej spółki na to nie stać.

Miejski Zakład Komunikacji w Słupsku ogłosił przetarg na zakup pięciu autobusów. Wszystkie mają być niskopodłogowe i zasilane silnikiem na olej napędowy, spełniające normy euro 6.

Michał Szymajda, ekspert rynku transportowego podkreśla, że samorządy coraz częściej kupują pojazdy, spełniające wyśrubowane normy środowiskowe.

– Polskie miasta coraz rzadziej decydują się na zakup autobusów dieslowskich, tak, jak robi to Słupsk. Coraz częściej pojawiają się, a w zasadzie dominują, przetargi na pojazdy elektryczne czy hybrydowe. Tak jak na przykład w Koszalinie, który uzyskał na taką transakcję dofinansowanie w wysokości 67 procent. Ale takie pojazdy kupują też mniejsze miasta, takie jak Piła czy Malbork – dodaje Michał Szymajda.

 
POZA FINANSOWYM ZASIĘGIEM

Wicedyrektor MZK Słupsk Wiesław Idźkowski podkreśla, że pojazdy elektryczne są obecne poza finansowym zasięgiem miejskiej spółki. Nowe autobusy mają zastąpić pojazdy, które mają już po 17 lat.

– Nie ma mamy możliwości uzyskania dofinansowania na zakup pojazdów elektrycznych. Naszym zdaniem analiza kosztów i korzyści wskazuje, że na razie nie byłyby to w naszym przypadku zakupy uzasadnione ekonomicznie. Barierą jest wysoka cena, a pojazdy hybrydowe są rozwiązaniem tymczasowym. Czekamy na możliwość pozyskania środków unijnych i wtedy rozważymy zakup pojazdów na przykład elektrycznych – dodaje Wiesław Idźkowski.

MZK Słupsk ma obecnie około sześćdziesięciu autobusów.

 

Przemysław Woś/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj