Ćwierć wieku czekał mieszkaniec Słupska na przerejestrowanie zakupionego pojazdu. Z dokumentami pojawił się w ratuszu wraz z wejściem w życie przepisów znowelizowanej ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, bo przestraszył się kary finansowej.
– Jak tylko te przepisy weszły w życie, zaczęła się zgłaszać do nas codziennie ogromna rzesza ludzi, chcących przerejestrować pojazdy – mówi dyrektor wydziału obsługi mieszkańców Anna Jaworska. – Często są to jednak pojazdy kupione w ubiegłym roku, dwa lata temu, a nawet, tak, jak ostatnio, 25 lat temu i do tej pory nie zostały przerejestrowane. Tyle czasu minęło też od momentu, gdy przyszłam tutaj do pracy do urzędu, więc jest to spory kawałek czasu – przyznaje.
Wśród nieprzerejestrowanych pojazdów znalazły się motocykle, motorowery i samochody. – Słupszczanie przybywają do nas masowo, bo latami nie wywiązywali się z tego obowiązku, a teraz przypomniało im się, że muszą to zrobić, aby nie dostać kary – dodaje Anna Jaworska.
KARA NIE W KAŻDYM PRZYPADKU
Urzędnicy jednak uspokajają, że właściciele samochodów kupionych do końca ubiegłego roku nie będą karani. – Dotyczy to osób, które kupiły pojazdy po nowym roku z terenu Unii Europejskiej czy u nas w kraju. Ale warto przypomnieć, że kary nie dotyczą osób, które zakupiły swój samochód, motocykl przed 1 stycznia tego roku, choć ustawa przed nowelizacją nakazywała jego przerejestrowanie – wyjaśnia dyrektorka. – Spokojnie mogą spać dilerzy nowych samochodów, bo te pojazdy nie podlegają restrykcjom nowelizacji ustawy – dodaje.
Nowelizacja ustawy nakłada na właścicieli kary pieniężne m.in. za nieprzerejestrowanie pojazdu w terminie 30 dni od dnia jego zakupu lub sprowadzenia. Po nowym roku można za to otrzymać od 200 do 1000 złotych kary.
Przemysław Woś/pb