Kim są wolontariusze? Według definicji to osoby, które dobrowolnie działają na rzecz innych, wykraczając poza więzy rodzinno-koleżeńsko-przyjacielskie. W rzeczywistości są to przede wszystkim mili, ciepli i empatyczni ludzie z niespożytą energią i ogromną chęcią pomocy innym. Teraz, kiedy szpitale nie funkcjonują na normalnych zasadach, ich zaangażowanie jest nadzwyczaj cenne. Mogą bowiem wyręczać personel medycznych w tych drobnych, najprostszych, ale czasochłonnych czynnościach.

– Jesteśmy potrzebni i to jest chyba najważniejsze. Wiadomo, że sytuacja jest szczególna i próbujemy wszyscy jakoś się w niej odnaleźć. Ja, jako wolontariusz, trafiłem na oddział słupskiej chemioterapii – mówi Piotr Merecki. – Co jest ważne i co trzeba podkreślać, bez naszej pomocy pielęgniarki z oddziału musiałyby odrywać się od swoich obowiązków i wykonywać czynności, w których z powodzeniem możemy je wyręczyć. Wpuszczam pacjentów na oddział, dezynfekuję ich, a później właściwie robię za gońca. Odbieram recepty i przynoszę – dodaje słupski wolontariusz.

PERSONEL MEDYCZNY POTRZEBUJE POMOCY

– O takie wsparcie poprosiłyśmy rzecznika naszego szpitala, pana Marcina Prusaka i udało się – mówi Magdalena Naworska, pielęgniarka z Oddziału Onkologicznego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku. – Jest u nas troje wolontariuszy, zaczynają pracę razem z nami o 7 rano. Pracują wymiennie, bardzo nas odciążają w naszych obowiązkach. Każdego dnia są do naszej dyspozycji. Pomagają nam praktycznie we wszystkim, od noszenia badań po wprowadzanie do ruchu pacjentów szpitala – dodaje Magdalena Naworska.

DO WOLONTARIATU MOŻE DOŁĄCZYĆ KAŻDY

Szpitalni wolontariusze niosą bezpłatną i bezinteresowną pomoc m.in. na oddziałach onkologicznych, neurologicznych, rehabilitacyjnych i pediatrycznych. Pomagają dzieciom i dorosłym, koordynują przeróżne działania. Każde ręce i otwarte serce są teraz potrzebne. Do wolontariatu można cały czas dołączyć. W Słupsku uczynimy to, zgłaszając się bezpośrednio do szpitala, bądź poprzez fejsbukową grupę Widzialna Ręka Słupsk.

Co robią wolontariusze w słupskim szpitalu? Posłuchajmy.

Joanna Merecka-Łotysz/am