Galerie handlowe w końcu otwarte. Jak wygląda sytuacja w Słupsku?

Po ponad miesiącu w poniedziałek otwarte zostały galerie handlowe. To drugi etap luzowania obostrzeń wprowadzonych w związku z epidemią. Klientów w sklepach wciąż obowiązują środki ostrożności. Należy zachować dystans i unikać gromadzenia się. W galeriach handlowych może przebywać jeden klient na 15 metrów kwadratowych. Wszyscy powinni mieć dostęp do płynu dezynfekującego. Mieszkańcy, którzy przyszli dziś do słupskich galerii handlowych, poskreślali, że czekali na otwarcie większych sklepów.

– Ja jestem zadowolona. Czekałam, aby kupić kilka ważnych rzeczy i teraz mogłam to zrobić – powiedziała starsza mieszkanka Słupska. Wtóruje jej kolejna klientka galerii handlowej przy ulicy Deotymy. – Dobrze, że otworzyli. Widać, że w środku nie ma tłumów. Jak ktoś z głową będzie z tego korzystać, to nie będzie źle. Ja jestem zadowolona – mówiła.

Nie wszyscy zdecydowali się, by przynajmniej w pierwszy dzień nadrobić zakupowe zaległości w galeriach handlowych. – Ja wychodzę jedynie po jedzenie i do apteki. Do galerii handlowych nie będę chodziła – mówiła mieszkanka ulicy Tuwima w Słupsku.

NIE WSZYSTKO DZIAŁA

W galeriach handlowych wciąż obowiązuje dystans społeczny. Dotyczy to klientów galerii, jak i odległości pomiędzy samochodami na parkingu. Między autami jedno miejsce musi pozostawać wolne. W galeriach handlowych nie zostały jeszcze otwarte kluby fitness i przestrzeń rekreacyjna oraz punkty gastronomiczne, w których posiłki spożywa się na miejscu. Od poniedziałku mogą być otwarte także hotele, biblioteki i muzea.

 
Paweł Drożdż/tko
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj